[M.....r]

1 stycznia 2020 a dzban roku już chyba wybrany xD

#motoryzacja #heheszki #debil

[P.....o]

@Mikstolar: Moturowcy to są wybitne raki. Nawet tu na wykopie.

[robertx]

@Mikstolar: trochę racji może mieć... Jak Ci coś wyskakuje pod koła to wciśnięcie hamulca jest zwykłym odruchem, nie ma tam czasu na kombinowanie "to chyba dziecko, to nacisnę hamulec" albo "w, to pies, więc nawet nie zwolnie"

[cult_of_luna]

@robertx: wyskoczyło mi coś ostatnio poza zabudowanym z prawej strony od skraju jezdni. To coś doszło kawałek za środek samochodu i szło tak ok. 10x wolniej niż jechałem. Czyli w czasie kiedy przeszło ten metr, ja przejechałem 10, jadąc 20m/s. Czyli mialem pół sekundy - zwykły odruch wciśnięcia hamulca, jak piszesz?. Nie zdążyłem pomyśleć czy to dziecko czy pies, zdążyłem musnąć pedał i zwolnić z 74 do 69km/h. Jak miałem 64kmh

[DryfWiatrowZachodnich]

@cult_of_luna: ja tak kiedys przejechalem kota. Jakas wiocha, jade w ciagu aut ciutke ponizej ograniczenia, po prawej zywoplot, kontroluje prawa krawedz jezdni bo zblizam sie do przejscia. Nagle jak cos huknie z tylu po prawej, niedaleko parking, patrze czy cos nie urwalem, zawracam by zobaczyc co to a tam martwy kot.
Skubany musial wyskoczyc na pelnej #!$%@? z zywoplotu tak ze szans nie mialem go widziec, i po obrazeniach oraz jednym

[cult_of_luna]

@DryfWiatrowZachodnich: każda taka sytuacja jest #!$%@?, ale wracając do tematu który poruszył ktoś tam wyżej komu odpisałem - w większości sytuacji nie masz czasu żeby ocenić cokolwiek. Nawet jak to coś biega Ci przed maską. Ja ledwo pamiętam jak ten pies wyglądał bo widziałem go dosłownie "jedną klatkę". Ułamek sekundy. To oczywiste że jak masz pole manewru to możesz prowadzić moralne dylematy (które też trwają jakąś jednostkę czasu) czy jebnąć czy

[w.....1]

@cult_of_luna: na drodze wszystko jest nieprzewidywalne i najlepiej jest zawsze pitolic już po fakcie. Raz miałem strasznie głupią stłuczkę, lata temu, w korku wjechałem w dupę kolesiowi przy 20kmh i do dziś mi to wypominają, mimo, iż od tamtego momentu zrobiłem z milion kilometrów bezwypadkowo jak nic. Analizowanie gdy już jest po wszystkim to bezsens, bo większość sytuacji jest totalnie losowa i nas boli tylko to, że nic nie możemy z

[Mawid_Dotyka]

@Mikstolar: Ja w sylwestra odwoziłem kolegę o 3 w nocy nagle po prawej leży zderzak, myślę wtf, 20m dalej na środku drogi leży sarna. Gościu sie #!$%@?ł uciekł i nawet zderzaka nie zabrał xD