Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Różowa 29 lat here.

Niby wszyscy mówią jak to nam kobietom jest dobrze, bo faceci sami do nas zagadują. Okej, zgodzę się, że jest to fajne. Sama jestem nieśmiałą szarą myszką i niezwykle trudno byłoby mi zagadać do chłopaka. Cudnie by było znaleźć faceta na studiach, potem się z nim ożenić przed 30, potem dzieci, byśmy sobie żyli długo i szczęśliwie. Szkoda tylko, że życie to nie bajka i nie każdej dziewczynie się to uda.

Tutaj się zaczyna właściwa historia.
Byłam w związku z chłopakiem od 3 lat. Myślałam, że to "ten". Nie paliło mu się do ślubu, choć wiedział że mi na tym zależy. Ciągle mówił, że jeszcze nie czas myśleć o tym. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego... aż tu nagle oznajmił mi, że mnie już nie kocha. Po kilku tygodniach dowiedziałam się, że jest z inną. Świat mi się zawalił, Było to 2,5 roku temu.
Zainstalowałam badoo, zaczęłam chodzić na randki. Nikogo normalnego tam nie spotkałam, co prawda niektórzy byli obiecujący, ale na którymś spotkaniu wychodziło szydło z worka, że chodzi im tylko o seks...
Nadal przeglądam instagrama byłego. Widzę jaki jest zakochany w niej... Pół roku temu chwalili się zaręczynami, pewnie niedługo się pobiorą. On ma 34 lata, ona jest chyba w moim wieku.

Najgorsze jest to, że ja już widzę, że faceci nie traktują takich kobiet jak ja poważnie. Bo już jestem za stara na poważny związek, małżeństwo. Ostatnio gadałam z kolegą z pracy i on powiedział, że jak kobiety dobijają 30-tki to już nie opłaca się inwestować w nie swój czas, bo taka za kilka lat będzie za stara na dzieci, a mu na tym zależy.
Pewnie sobie nie zdaje sprawy jak mnie zabolało to co on powiedział. Rozumiem go, ale takie patrzenie przez pryzmat wieku jest smutne bardzo... choć powszechne...

Rodzina też nie pomaga. Na wigilii usłyszałam, żebym na szybko kogoś znalazła i nie była wybredna, bo zegar biologiczny tyka...

Pocieszcie mnie jakoś ()

#zwiazki #tfwnobf #swieta #wigilia #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 175
@To_ja_moze_pozamiatam Oczywiscie, ze zwrocilem uwage. I dla kazdej myslacej istoty szansa nawet 1 na 14 mln (oczywiscie liczba z kosmosu) bylaby juz absolutnie wystarczajaca aby nie ryzykowac wyrwania kogos z niebytu i skazywania go na cierpienie przez chorobe genetyczna przez cale zycie, nie ma takiego powodu po prostu dopoki dziesiatki tysiecy dzieci czekaja na adopcje.
@AnonimoweMirkoWyznania well... Ja mam 38lat I jestem kawalerem który do niedawna był bezdomnym w kraju gdzie byłem nielegalnie przez 17 które to w większości zmarnowałem na alkohol i narkotyki... Także można powiedzieć że zaczynam życie od zera i jest chodzi o sprawy sercowe to raczej też nie zapowiada się jakoś bajecznie....
@NukeOps: ale #!$%@? (chociaż bardzo zgrabnie opisane) xD na poziomie codziennego zycia zdecydowanie można znać kogoś bardzo dobrze. Może gdyby zadawać skomplikowane pytania o podłożu moralnym, gdzie z jednej strony mamy interes nasz, a z drugiej innej osoby to faktycznie.

Co do percepcji itp to jest w 99.5%tak zbliżona że również śmiem wątpić w twoje porównania.
kruci, jakie ty kocopoły wypisujesz od jakiegoś czasu ( ͡° ʖ̯ ͡°) szanowałam zawsze twoje wpisy z pracy, a teraz odbieram cię jako infantylną dziewczynkę, której w żaden sposób nie można traktować poważnie awwwww


@opkahopka: a możesz się jakoś bardziej konkretnie odnieść do jej wypowiedzi i wskazać co w nich Ci się nie podoba? Jestem po prostu ciekaw. Będę wdzięczny
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie przejmuj się 29lat to spoko wiek w sumie średnia w Polsce na zamążpójście to chyba 32-33 lata. Po prostu poznawaj ludzi, spełniaj się społecznie, czy zawodowo. Jak będziesz zadowolona, to kogoś poznasz i nie będzie to na siłę, tylko serce tak zadecyduje. Ja mam 31 lat prowadziłem firmę, podróżowałem po świecie i miałem wypadek. Teraz parę lat po wypadku staram się wrócić do poprzedniego poziomu życia, ale zajmie mi
@AnonimoweMirkoWyznania XD wyszłam za mąż mając 35 lat w tym roku w czerwcu. Poznałam męża na Tinderze XD nie daj sobie wmówić pierdół, bo to nieprawda, że nie masz nic do zaoferowania. Kobiety po 30stce z mojego otoczenia mają poukładane w głowie, stałą dobrze płatną pracę, masę zainteresowań i są samodzielne. To bardzo dużo. Facetom się wydaje, że oni nigdy się nie zestarzeją, a nawet jeśli, to jak George Clooney. Ale popatrz
@pedros92: nie przejmuj się @MalaHelenka a, odkąd ostatnio czytam jej wypowiedzi, to szanuje tylko za pracę, ale odechciało mi się już nawet tego czytać jak widzę nick.
Moi rodzice mieli około 40 lat gdy ja się urodziłam. Ojciec 42, matka 36. I jako dziecko, widzę wiele wad takiego wieku. W podstawówce dzieci śmiały się, że przychodzi do mnie dziadek :) o reszcie pisać tu nie będę, ale jak widzisz, niektórzy widzą
Adam: @MsChokesondick: oceniłaś mnie na podstawie jednego posta, miłośniczko śniadych księciów (to a propo Twojej wypowiedzi tamtej JEDNEJ dyskusji o zniweczeniu przez feministki wysiłku ambitnych kobiet z misji Rosetta z powodu koszulki jej rzecznika) ? Nie jestem chamem poza Internetem, jestem oceniany całkowicie przeciwnie. Niesamowicie inteligentny, czarujący, kreatywny, miły, przystojny nawet - chyba nie powiesz, że kobiety to prymitywne zwierzęta, którym pożądanie zaciemnia całkowicie ocenę człowieka? Tyle tylko, że wzrost
@AnonimoweMirkoWyznania O boże, ale smuty... wyprowadź się do większego miasta i niekoniecznie polskiego wtedy to wszystko ruszy. Ja mam 30 i w sumie zaczynam myślęc o jakimś poważnym związku, ślub bliżej 40. Mi się już robią zakola i widzę po swojej twarzy ze się starzeje ale dla mnie to nie ma większego znaczenia. Bo bardziej dbam o swoje wnętrze, chodź dobrze ubrany lubię chodzić.