Wpis z mikrobloga

Myślicie, że wielki powrót muzyki disco polo jest częścią rządowej propagandy i ma na celu ogłupiać nasz naród?

Bo ja rozumiem, że naród chce igrzysk i chleba, ale forsowanie tego kaczego śpiewu jest już trochę niepokojące. Polaków jak widać łatwo się programuje, wmawiając im, że niektóre rzeczy są dla nich dobre.

#bekazpisu #discopolo #muzyka
  • 65
  • Odpowiedz
Skoro liczby Cię parzą i mamy porównywać sobie popularność dowodami anegdotycznymi, to zapytam, czemu zespoły discopolo tak rzadko koncertują i jeżdżą w trasy? Raperzy dla odmiany często. Analogicznie z merchem. Tede czy Sokół założyli własne marki odzieżowe, czemu nikt nie wykorzystał popularności dp i nie sprzedaje koszulek z Zenkiem czy majteczek w kropeczki z logo Bayer full?


@Gorejacy_krzak_agrestu: Serio myślisz że disco polowcy nie robią koncertów? Ty chyba nie wiesz
  • Odpowiedz
Ale jak wiem że była, ale już jej nie ma. Na tym właśnie polega gównowizja Kurskiego - zdejmuje wartościowe programy, bo licytuje się z TVN na papkę, która ma przyciągnąć masy niewybrednych widzów. A jak tłumaczyłem nie na tym polega misja publicznej telewizji.


@deeprest: Sondy nie zdjął Kurski tylko zniknęła bardzo dawno temu. Kursi zrobił drugą wersję ale nie zdobyła popularności.
  • Odpowiedz
@Gorejacy_krzak_agrestu: bo publiczność disco-polo to inna publiczność niż odbiorcy hip-hopu czy metalu, nie kupują tak często płyt, bo raczej nie płyty się liczą a przeboje i nie chodzą tak chętnie na płatne koncerty, zresztą nie dotyczy to tylko disco-polo, Dodzie też kiedyś zamarzyła sie trasa koncertowa z pompą w dużych halach i skończyło się tym że większość koncertów trzeba było odwołać. Zarabia się za to na wyświetleniach na youtube, zaiksach
  • Odpowiedz
@ediz4 Nie napisałem, że nie koncertują, tylko że rzadko i że nie jeżdżą w trasy. I jak popatrzeć z bliska, to to są albo jakieś spędy diskopolan, albo dni jakiejś gminy, święto oscypka, itd., albo imprezy firmowe/prywatne. Interpretuję to tak, że goście nie są w stanie dobrze sprzedać biletowanego koncertu, tylko czekają aż ktoś zrobi "festiwal" i ich zaprosi, ew. żeby gmina Mońki zapłaciła honorarium z podatków mieszkańców.

To też jest
  • Odpowiedz