Wpis z mikrobloga

@Onbezwasa: kolego, jadłem dawki 30 razy większe od tego co zamierzam brać (więc jednorazowo przyjmowałem dawkę, która teraz będzie rozłożona na 3 miesiące).
Mam się świetnie i kompletnie nie mam ochoty na branie LSD w odczuwalnych dawkach. Kilka razy mi wystarczy. Było spoko, ale po kilku razach się to nudzi. Jak coś mi się szybko znudziło, to raczej nie uzależnię się od tego.
Nie mam zamiaru robić tego, żeby "poczuć fazę".
no więc zwiększy dawki

@Onbezwasa: nie zwiększy, bo założeniem microdosingu jest właśnie, że masz nie czuć bezpośrednio działania substancji. Jeśli coś poczuję po tych 10ug, to zmniejszę dawkę. Tu nie chodzi o to, żeby być na haju, mieć #!$%@?ę.
@januszfleciarz: są testy, które można kupić w internecie, które sprawdzają zawartość LSD. Niby nie sprawdzisz nimi obecności domieszek, ale można zaopatrzyć się w kilka testów na obecność różnych substancji-zamienników i przetestować karton kilka razy.
Z dość sporą pewnością można tym sposobem wykluczyć obecność domieszek.

Co do "gramatury" to jest to praktycznie nie do sprawdzenia.