Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam niewielki problem... Chciałbym żebyście podeszli do tematu obiektywnie bez skrajnych komentarzy.

Poznałem kobietę nie tak dawno, widzieliśmy się zaledwie kilka razy, ale było niesamowicie. Z jej strony uczucie jest odwzajemnione. Jednak wydaje mi się, że ona albo wie o mnie jeszcze za mało, albo nie połapała faktów. Otóż ja jestem niezbyt majętny a ona pochodzi z bogatej rodziny i ta różnica może na tym etapie nie jest taka odczuwalna, ale przypuszczam, że później to może być spory kłopot. Jej ojciec jest wysoko postawiony i przypuszczam, że również będzie oczekiwał odpowiedniego faceta dla swojej kobiety. Jej były również był dobrze sytuowany. Zarabiam 5k... mało, dużo... zależy od perspektywy... teraz sobie myśle, że to jest diabelnie mało. Widziałem na jakie wakacje jeżdża i jakoś mnie to wszystko przeraża, że mam ochotę odpuścić. Jednak ciągnie mnie do niej no i koło się zamyka. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#tinder #badoo #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #pytanie #problem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: ciężko powiedzieć, zależy jaka to jest osoba - jak ją wychowali na księżniczkę to będzie lipa, bo będzie oczekiwała takiego samego lub większego hajsu od każdego faceta, bo przecież jest przyzwyczajona, że zawsze wszystko prima sort i w ogóle spotykanie się z kimś mniej majętnym to może wg. niej być jakaś ujma, jakaś skaza - sam znałem kilka takich osób.
Może też okazać się, że skoro sama ma kasę z
@TestoDepot: to nie jest wychowanie księżniczki. Nie wiem na jakim poziomie żyjesz ale wyobraź sobie, ze jesteś z bogatego domu, w życiu Ci niczego nie brakowało. Wakacje na malediwach czy dominikanie to dla Ciebie norma, tak jak dla zwykłego Mirka wyjazd do Władysławowa.

I nagle musisz z tego wszystkiego zrezygnować żeby się do kogoś dostosować. Szczerze ? dla mnie takie poświęcenie jest bardzo duże, więc wcale się nie dziwie kobietom z
@AnonimoweMirkoWyznania: ja #!$%@? co z Tobą jest, spotykasz się z randomową laską i już halucynujesz na temat wspólnego życia, zdania jej starego (xD) i czy jesteś jej godzien. Rób swoje i #!$%@? te wątpliwości, jak ci się podoba to leć do przodu póki się nie znudzi albo nie #!$%@?
@TonyP: wszystko się zgadza co mówisz, mam podobne podejście, dlatego zauważ co napisałem później - ''spotykanie się z kimś mniej majętnym to może wg. niej być jakaś ujma, jakaś skaza - sam znałem kilka takich osób'' - o to mi chodziło, a nie o to, że po prostu ktoś ma kasę, korzysta z niej i do jakiegoś poziomu życia jest przyzwyczajony, bo to nic złego. Chodziło o to, że ktoś na
@TestoDepot: to może być odebrane jako patrzenie z góry ale to po prostu jest szukanie kogoś na swoim poziomie ;-) Tak jak modelka prawdopodobnie nie zwiąże się z brzydkim piwniczakiem
OP: Na pewnym etapie życie zaczynasz zdawać sobię sprawę z pewnych rzeczy. Nie chodzi o to czy jest materialistką tylko o to czy ten jej styl życia który miała i dostatek nie będzie później problemem. Nie mam też żadnych halucynacji, widzę po prostu, że jest coś na rzeczy i że mamy się ku sobie, wolę być przygotowany na ewentualne scenariusze niż później obudzić się z ręką w nocniku.

Mam zamiar zobaczyć
@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu pogadaj z nią o tym. Nie obawy lecz rozmowa i jej punkt widzenia na ten problem jest tu najważniejszy. Dużo takich związków upada przez... kompleksy strony mniej zamożnej. Mam wśród znajomych 2 podobne sytuacje do Twojej i obie są związkami z kilku/kilkunastoletnim stażem. Jedna dziewczyna pochodzi z rodziny, która pół roku spędza na wakacjach na prywatnym jachcie gdzieś na południu Europy, a druga jest adwokatką i zarabia ok.
@AnonimoweMirkoWyznania: Miras, zrób tak jak Ci piszą. Ruchaj, gadaj i się nie poddawaj. Jeżeli pochodzi z bogatej rodziny i sama ma lub będzie miała zawód przynoszący jej dobre pieniądze, to w czym problem? Jeśli jej nie przeszkadza, że zarabiasz mniej lub będziesz zarabiał, to problemu nie ma. Jeśli jednak Ty masz być jej głównym źródłem dochodów, to nie wiem czy w ogóle jest sens być po prostu bankomatem, bo to nie
@januszerka: powiedzmy, ze lubisz podróżować po swiecie i masz kase a Twoja różowa stać tylko zeby poleciec maksymalnie do Włoch. Chcesz z nią spędzić wakacje i juz zamykają Ci sie opcje wyjazdowe .

I wiele innych, jakieś wyjścia do restauracji, teatru, koncerty- to wszystko kosztuje i albo placisz za nia, albo sie ograniczacie