Wpis z mikrobloga

@Sangreal: Obaj panowie pod względem publiki dużo się nie różnią. Pod względem moralności Zenek jest miliony lat świetlnych przed Freddym, którego ekscesy są bardziej lub mniej znane. Szkoda mi normików i populistów srających na prawo i lewo "och ach, biedny Mercury umar na aids, Queen najlepszy band na swiecie". Queen to gówno pop-rockowy band dla populistów łapiących się na "pomaganie swiatu" i inne bajeczki wykreowane przez mass media.( ͡° ͜