Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 174/150

Nishane Ani (2019)

Kończy się powoli rok 2019, w którym nie wrzuciłem zbyt dużo ciekawych opisów. Czas pojechać z grubej rury i rzucić prawdziwym granatem, szczególnie, że mało kto ostatnio tutaj dodaje coś wartego komentarza dłuższego niż dwa słowa :/

Nishane Ani to według mnie najlepsze perfumy 2019 roku, ba, jedne z najlepszych perfum niszowych jakie wąchałem. Prawdziwy wygrany powoli kończącego się roku.

Powiem szczerze, ze do tej tureckiej, luksusowej marki podchodziłem z dystansem. Miałem kiedyś kilka próbek i większość to było jednak „ble”. Ani poszło w ciemno i okazało się tak zajebiste, że z pewnością flakon to tylko kwestia czasu.
Jak Pachnie Ani? Bogactwo nut nie pozwala tutaj na rozkładanie tych perfum na czynniki pierwsze. Jeśli znacie i lubicie np. Takie Jubilation XXV od Amouage albo Lirę Xerjoffa to Ani może trafić w wasz gust idealnie. Z jednej strony jest ciepło, owocowo i bardzo słodko, z drugiej lekko cytrusowo. Jest też zajebisty element żywicznej balsamiczności, który gdy się tylko pojawi na początku tak trwa do samego końca na skórze. Końca, którego nie widać bo parametry są na wysokim poziomie, adekwatmym do tej delikatnie mówiąc, niemałej ceny. Wielogodzinna trwałość i zacna projekcja.

Jest też orientalnie, drzewnie za sprawą cedru, a nawet pojawia się róża, delikatna, która często swoją obecnością potrafi spartolić jakiś zapach będąc nazbyt wyczuwalną. Tutaj nie ma o tym mowy a wszystko jest idealnie zbilansowane i wyważone przez co mamy do czynienia z kapitalny, nie przechylonym ani na męską ani na damską stronę uniseksem.

Klasa, luksus, bogactwo, sukces. Te przymiotniki używane często przez Testo świetnie opisują moje skojarzenia z opisywanymi dziś perfumami. Tego nie poczujecie na ulicy, chyba, że akurat będę przechodził ja, boa albo inny Snoop. Zapach na specjalne okazje, najlepszy na zimę a święta to jest ten czas kiedy właśnie spokojnie możecie go wrzucić na siebie a na pewno nie zostaniecie nie zauważeni.

zapach: 9,50/10
trwałość: 9,5/10
projekcja: 8,5/10
cena: około 1300 zł za 100 ml. W Cenie 13 zł/ ml chodziły na wypoku i w takiej też chyba sam kupiłem.
dr_love - #perfumy #150perfum 174/150

Nishane Ani (2019)

Kończy się powoli rok ...

źródło: comment_nYlb2n5838jdu4vqffsHk2Os8JFlh7nZ.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@aradzisz: Naxos jest przyjemny ale Ani ma lepsze parametry i wg mnie bardziej czuć luksus i bogactwo xD gdy pewnego razu użyłem do garnituru, to zapach przesiąkł w marynarkę to chyba z 2 tygodnie w szafie pachniało xD
  • Odpowiedz
@Inguz: na mnie Naxos ma takie same o ile nie lepsze parametry co Ani a to ze cośwsiąknie w materiał to żaden wyczyn. Otworzę szafe i czuje całą mieszankę zapachów, mimo, ze po 1 użyciu zawsze piore ubrania, koszule itd.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dr_love: Może to był kiepski przykład, materiał nie równa się skórze, zostaje kwestia mojej skóry, bo Naxos krócej się u mnie utrzymuje, natomiast Ani po aplikacji rano jeszcze jest wyczuwalny wieczorem. Ile osób tyle opinii, choć każdy się zgodzi, że oba zapachy są genialne i warto je mieć.
  • Odpowiedz
@Qtavon: @brrrum: @SnoobDuog: bardzo ważne z kim się robi ten zapach. Ja miałem farta i trafiłem na bardzo fajną dziewczynę która znała wszystkie moje ulubione niszowe zapachy. Ale już moja koleżanka twierdzi ze była przez gościa traktowana bardzo po macoszemu niczym debilka. Nie nastawiajcie się na moc i trwałość.
  • Odpowiedz
@dr_love dzięki uprzejmości @boa_dupczyciel mam odleweczke i muszę przyznać, ze po aplikacji czuję bogactwo jak w Enigmie takie bylo moje pierwsze skojarzenie zresztą żona też to potwierdzila, że tak sie może kojarzyć. Chyba przez te cytrusy?
  • Odpowiedz
@dr_love:
przy okazji Nishane, żeby nie robić nowych wątków - FYF podszedł mi idealnie. Zapach, projekcja, trwałość. Jesteś w stanie nakierować na coś podobnego?
  • Odpowiedz