Wpis z mikrobloga

Też podziele się swoją opinią która pewnie nikogo nie obchodzi. Opinia bardzo subiektywna, ze spoilerami, dotyczy tylko pierwszego odcinka:

Pierwszy odcinek to jakaś porażka. Wiedźmina czytałem dawno, ale z tego co pamiętam:
- mag siedzi w wieży, nie chce zejść, chce zabić Renfri
- bandyci siedzą w mieście, chcą śmierci maga ale nie mają jak go dostać
- wiedźmin by się nie wtrącał jakby nie musiał
i to było w serialu, jednak zabrakło tridamskiego ultimatum. Jak można to było pominąć. Jasno nie została wyjaśnione, dlaczego wiedźmin się wtrącił: Bandyci chcieli wziąść ludzi na targu jako zakładników i zabijać ich dopóki mag nie zejdzie. Sapkowski jakoś ładnie poprowadził tą historie, były ciekawe dialogi, był dylemat moralny, wybór mniejszego zła itp. Serial nie radzi sobie z robieniem tego do czego zostal stworzony. Opowiadaniem ciekawej historii. Cały wątek Blaviken to dla mnie ciąg jakiś scen z d--y które kończą się rzezią nie wiadomo dlaczego. Jakieś oklepane powtarzanie co chwilę "mniejsze zło", "ultimatum" bez większego sensu, ładu i składu.

Na końcu mogła być piękna scena jak ludzie rzucają kamieniami w wiedźmina, nie wiedząc, że uratował im życie. Jednak skoro nie ma wyjaśnionego tridamskiego ultimatum scena jest miałka.

Moim zdaniem:
- dialogi słabe
- prowadzenie historii słabe
- wkurza mnie kamera - ujęcia z dziwnych kątów
- 6/10 suche pierdy z octem

#wiedzmin #netflix
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Amebcio: w sumie w książce Renfri po tym pierdzieleniu o mniejszym złu od razu zaczęła się do niego dobierać i taka to była relacja XD bardziej smuteczek ze nie pokazali tych rozterek czy uratować ludzi na Jarmarku czy s--------ć
  • Odpowiedz
  • 18
@FabianBlendzior to samo napisałem. Serial w miejsca gdzie interpretuje opowiadania jest często obrzezany z kluczowych wątków (jak tutaj tridamskie ultimatum). Sorry ale to trochę jakby ta cała showrunnerka w ogóle nie rozumiała wagi niektórych zdarzeń :/
  • Odpowiedz
@FabianBlendzior: @Amebcio: @wioseneczka: @snow: Ja nie czytałem książek i nie grałem w gry. Pamiętam tylko niektóre odcinki z polskiej wersji (xD) i miałem podobne zarzuty do pierwszego odcinka. Aż się na tagu pytałem dlaczego Geralt poszedł do miasta bo z odcinka wynikało że przekonał Renfri żeby odeszła, a nawet jeśli ona zmieni zdanie i jednak będzie chciała zabić czarodzieja to jemu nic do tego.
  • Odpowiedz
@FabianBlendzior: @wioseneczka: @snow: zaraz, czy my na pewno oglądamy to samo? Książek nie czytałem. Ale jakoś nie miałem problemu ze zrozumieniem tych rzeczy, o których mówicie. Zarówno jasne było o co chodzi z ultimatum i tym, że wieśniacy zginą. Zrozumiałe były rozterki Geralta. Jasne było dla mnie, że ludzie obrzucili go kamieniami nie wiedząc, że dopiero co ich uratował.

Czy może być tak, ze myli wam
  • Odpowiedz
@FabianBlendzior: Nie czytałem książek i tez mi tam za cholerę nie pasowało to pojęcie „mniejszego zła” czyli między czym a czym bo nie rozumiem xD faktycznie jakby był motyw zakładników to by miało sens a tak to tylko p---------e takie
  • Odpowiedz
@FabianBlendzior: nie wiem czy już poszedłeś dalej, ale w drugim odcinku jest z tym jeszcze gorzej. Opowiadanie wepchnięte w 20 minut czasu ekranowego, spłycone i posklejane taśmą wątki oraz brak meritum z książki. Za to pozostałe 40 minut jakies g---o wprowadzenie do Ciri i Yen, ze scenami których w książkach nie było...
  • Odpowiedz
@FabianBlendzior: Zgadzam się w 100%, serial dla kogoś kto czytał książki i opowiadania wygląda tak jakby usunięto najważniejsze sytuacje i dialogi, które robiły robotę i składały wszystko w kupę. Tak jest w każdym odcinku.
Jak w drugim odcinku zobaczyłem, że jakiś normalny koleś podszedł do wiedzmina i zapytał czy zabije diabła, a wiedzmin się zgodził i koniec sceny to przestałem oglądać. Przeciez w książce to działo się w zapyziałej wiosce,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@FabianBlendzior: no i to jest największa bolączka serialu. Pierwszy odcinek na początku bardzo mi się spodobał, bo wszystko było +- tak jak w książce, ale później wszystko się posypało. Kolejne odcinki nie skupiały się na pracy wiedźmina, przyjaźni Geralta i Jaskra, tylko na historii Yen, o której to w książkach było mało powiedziane, a w serialu mamy całą genezę. Równie dobrze mogli tak samo wprowadzić genezę Geralta, próby traw itd.
  • Odpowiedz
Jasno nie została wyjaśnione, dlaczego wiedźmin się wtrącił: Bandyci chcieli wziąść ludzi na targu jako zakładników i zabijać ich dopóki mag nie zejdzie.


@FabianBlendzior: Faktycznie, Renfrii o tym wspomniała, jak już wrócił do miasta i zdążył pozabijać jej kompanów.
  • Odpowiedz