Wpis z mikrobloga

Opowiem wam krótką historie z czasów licealnych z przegrywami w roli głównej a na dodatek z happyendem xd
Ogólnie to jeśli chodzi o sport to wtedy radziłem sobie nieźle, nigdy nie byłem najlepszy ale zwykle w
czołówce jeśli chodzi o umiejętności w grach zespołowych.
Zapewne znacie zasady "mini turniejów" jeśli miało się kilka lekcji WFu z rzędu, na początku najlepsze
Oskarki wybierają naprzemiennie ludzi do swoich drużyn i se potem gramy w gałe hehe.
Nooo, to się raz zdarzyło że ja byłem tym wybierającym.
Z racji tego że często miałem wyjebongo na wf i bez ambicji do niego podchodziłem, to tego dnia do swojej drużyny z premedytacją wybrałem największe klasowe sieroty XD
Harde przegrywy, które zawsze są wybierani na samym końcu, przy akompaniamencie westchnień poirytowanych Sebków że muszą z nimi grać, teraz zostały zebrane w jednej drużynie, taka trochę karna kompania albo Suicide Squad, tylko że zamiast seksownej Margot Robbie miałem chudego astmatyka który jako 17 latek miał problem kopnąć w piłkę, 2 irytujących grubasów, i kujona który raz na miesiąc pojawiał się na wfie, bo ciągle przynosił zwolnienia bo nóżka bolała albo coś innego.

Najgrubszy oczywiście poszedł na bramkę xd, drugi gruby i kujon grali w obronie, astmatykowi kazałem biegać za piłką, skoro i tak był kompletnie bezużyteczny to chociaż trochę poirytuje przeciwników, a ja to ten od ataku ( ͡ ͜ʖ ͡)
Ogólnie Oskarki jak to Oskarki, każdy indywidualista więc każdy chciał się popisać i strzelić jak najwięcej bramek, a ja moją bandę trzymałem w szyku żeby robili to co im kazałem. Druga sprawa jest taka, że na bramkę zawsze daje się najgorszego, więc często wystarczy strzelić w stronę bramki i można coś ugrać, i właśnie na tym polegała nasza taktyka XD
Jak zyskiwaliśmy piłkę, to dobiegaliśmy najwyżej do połowy (bo dalej i tak nie dalibyśmy rady) a potem ja strzelałem z całej siły i powtarzaliśmy to przez cały czas xd
Skończyło się na tym, że na 4 drużyny byliśmy drudzy, pokonując 2 drużyny cwaniaków którzy brechtali z nas że specjalnie będą strzelać w bramkarza żeby w ryja dostał bo i tak z nami wygrają a wiadomo, okazji do dręczenia słabszych nie można przepuścić.
I dobrze im, Oskarki tfuu.
#przegryw #heheszki #logikaniebieskichpaskow #wygryw #szkola #stulejacontent #truestory
  • 2