Wpis z mikrobloga

@kazlasagnee: ja w zeszlym tygodniu tez spotkalem dzika na swojej drodze. myslalem, ze to czlowiek sie przewrocil (bylo ciemno), no bo co moze byc takie duze na ziemi i sie ruszac? podchodze blizej... a to dzik! zawalu dostalem prawie
  • Odpowiedz
@kazlasagnee: przyznam wam że jedną z tych sytuacji które nie wiem Jak ocenić, do których mój mózg nie może sobie ustawić właściwej postawy- czy było to słuszne, śmieszne, żałosne czy godne współczucia jest sytuacja gdy znajomy musiał autentycznie uciekać przed dzikiem na drzewo, w górach wałbrzyskich i siedział tam dobrych kilka godzin bo locha nie odpuszczała
  • Odpowiedz