Aktywne Wpisy
pmts +11
Afrojohny +54
Wracam z krótkiego urlopu w Polsce do Norwegii. I szczerze? Ni #!$%@? mi się nie chce. 2023 rok to najgorszy rok w całym moim życiu(choć myślałem że najgorszy już był). Wyjazd zweryfikowała mój prawie 10 letni związek i zostałem sam. W Norwegii wróciłem do pracy za barem to okazuje się że Norwegowie wcale nie są tak otwartym i miłym narodem jak mi wszyscy mówili. Jedynie hajs jako tako się zgadza. Pamiętajcie wszędzie
#gry #crpg #icewinddale #pytanie
IWD2 jest trudniejsze, ale można przejść. Pamiętaj o możliwości zmiany poziomu trudności - no shame in that.
Ja się wyzbyłem takich odczuć gdy kolejna gra "zatryumfowała" nade mną stosując brudną sztuczkę w rodzaju ograniczenia mnie engine'm (walizka na ziemi, którą trzeba wyminąć zamiast przeskoczyć), nie dopuszczając logicznego rozwiązania (w rodzaju wejścia przez okno zamiast szukania klucza do drzwi frontowych), czy stosując dziwaczną mechanikę rozwiązywania starć/liczenia ran/sprawdzania możliwości wykrycia przez wroga itp, itd.
Jeśli gry czy ich producenci bawią się w takie manewry, ja stosuję kody. ;)
O,
Od dawien dawna nie mogłem się z tym pogodzić - ja rozumiem, że się pojawiał problem z balansem, tłok i dużo czasu schodziło na micromangement, ale jakoś nie akceptowałem sytuacji, w której mając 4-6 członków drużyny musisz kolejnych odsyłać, albo kogoś zwalniać.
Zawsze mi się marzyło chodzenie po
Patch był jakiś nieoficjalny do Arcanum i z tego co pamiętam, wiela dobrego w kwestii walki robił. Do tego można tam było chyba plik główny spruć i zwiększyć limit drużyny. Pamiętam, że kiedyś dla sportu wcieliłem wszystkich jak leciało włącznie z psem.
Huzia na Józia to było, ale o tyle wygodnie, że wróg dostawał młockę zanim zdążyłem wydać rozkazy. I w zasadzie nie widzę w tym nic złego. Jakbym ratował
@MroczneWidly: Walki w lesie są banalnie proste. O jego trudności stanowi to że to jest labirynt, masz kilkanaście plansz, każda z prostą bitwą i kilkoma wyjściami. Jak skierujesz się do złego wyjścia to zaczynasz od początku... Można to łatwo obejść - musisz mieć postać z wysokim poziomem umiejętności wiedza o pustkowiach (druid, barbarzyńca albo
To nie są brudne sztuczki tylko ograniczenia engine'u, rozbudowana interakcja z otoczeniem nie bierze się z powietrza i ktoś to musi zaimplementować, a to kosztuje. Gwarantuję Ci, że nikt w GameDevie przy nieskończonych zasobach i czasie by takich rzeczy nie robił.
Alien? Nie wiem, czy gier nie mylę, ale tam bodajże nie można
Ja swoje, Ty swoje ¯\_(ツ)_/¯
Kody nie przeszkadzają Ci w immersji?
To musiała być jakaś wyjątkowa sytuacja/bug,