Wpis z mikrobloga

Dziś po raz kolejny odkryłem, że Holandia to Kraj nieprzyjazny i złośliwy dla emigrantów. Śmiejemy się z polskich urzędów, jakie nieprzyjazne a co powiecie na to: Mieszkam w Hoorn, potrzebowałem załatwić duplikat swojego indywidualnego numeru BSN. Księgowa podzwonila załatwiła mi możliwość odebrania go... W Amsterdamie dziś o x porze. Myślę sobie dlaczego nie w Hoorn czy chociaż w Alkmaar skoro tam też są Gemeente... No to wstaję rano niewyspany, wydaję prawie 20 EUR na pociąg do Amsterdamu, potem kilka euro za metro. I tylko po to aby usłyszeć od jakiejś holenderskiej leniwej lafiryndy, że nie mogę go dziś odebrać bo jest to niemożliwe i chvj! Zapraszamy kiedy indziej.
#holandia #polska #urzedasstory ##!$%@?
  • 10
@Uchodzca_Z_Polski ja mogłabym opowiadanie napisać jak w urzędach potrafią robić pod górę, a to wyślą pismo na mój stary adres, a to zamiast pod numer 3 to 30 a następnie juz na poprawny wyślą upomnienie gdzie moja odpowiedź na list. I zawsze błąd zrobił jakis kolega ¯_(ツ)_/¯
@IkBenPool
Ja właśnie jestem w trakcie podłączania moich kumpli pod mojego księgowego.
Szczęki im opadły, że moj księgowy bierze za godziny przepracowane i że ja mam tak wszytsko na cacy za 200€ kwartalnie.
Oni płacą za rozliczenie kwartalne 700€ ( zzpersy)
Oboje dali mi po 100€ ( ͡° ͜ʖ ͡°) za 5 minut pracy, bo i tak będą mieli tanio. A ja wiadomo jeszcze taniej( ͡° ͜
@mrs_badger

Jak długo jestem w Holandii, to nigdy mi niczego nie wysłali na inny adres.
A jak coś niby wysłali ale ja nie odebrałem i przyszło ponaglenie, wystarczył jeden telefon i opgelost.
Z tego co pamiętam to odkąd jestem w NL bylem raz w urzędzie i to nie za moją sprawą.
Macie pecha ludzie¯_(ツ)_/¯