Wpis z mikrobloga

Wczoraj miałem bardzo nieprzyjemną sytuację. Byłem na dwójce, a matka w kuchni zmywała. Wiadomo piecyk włączony, siedziałem tam może z 10 min i jak nagle zaczęła mnie łeb napieprzać tak od razu z tamtąd wyszedłem. Prawie się wywróciłem takie miałem zawroty w głowie, tętno 200. Po kilku minutach tak mi piszczało w uszach, że prawie nic nie słyszałem. Po chwili przestało chociaż głowa bolała do końca dnia ( ͡° ʖ̯ ͡°) Prawdopodobnie cofnęło spalini, ale dziwne jest to, że piecyk się nie wyłączył bo ma wbudowany czujnik cofania spalin czy coś takiego.
#czad #zdrowie
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@WUJICO: dodatkowo pytanie czy czujnik zaniku ciągu jest sprawny? Ktoś robił przegląd piecyka, sprawdzał ktoś czujnik?

Czas zadziałania to często nawet 1,5 minuty, bo jest to zwykły clickson który wyłączy piecyk od temperatury.

Jaka kubatura pomieszczenia, wentylacja i nawiew (zetka) są drozne? Min 200mm2 średnicy nawiewu zgodnie z prawem budowlanym, kubatura min 8, 5m3
@rajman: właśnie dziś zadaliśmy sobie te same pytanie. Jeszcze kilka miesięcy temu działał bo się wyłączył. Będziemy dzwonić do gazownika, żeby się temu przyjrzał. Jak na teraz mamy pożyczony czujnik na wszelki wypadek i na razie wszystko ok
@Megawonsz_dziewienc: jeśli coś się będzie działo to pójdę. Na tą chwilę czuję się normalnie