Wpis z mikrobloga

@Crystal167: Ja tam obstawiam, ze jedli rybe. Moze nie koniecznie karpia, ale na 100% rybe. Ryba to symbol. A co do samego karpika to masz racje, tradycja komunistyczna ^^. Tez nie rozumiem fenomenu zywej ryby, w sensie kto to w ogole jeszcze robi? Trzymasz w wannie rybe przez tydzien i myjesz sie w misce. Trochu prymitywne.
A śmieszniejszy jest fakt że to nawet nie jest tradycja


@Crystal167:

**tradycja** «ogół obyczajów, norm, poglądów, zachowań itp. właściwych jakiejś grupie społecznej, przekazywanych z pokolenia na pokolenie; też: ciągłość tych obyczajów, norm, poglądów lub zachowań»
Wszystko z żydowskiej tradycji aby zastąpić zdrowe miesiwo jakimś tandetnym, inwazyjnym, smierdzącym i smakującym mułem ale znacznie tańszym karpiem¯_(ツ)_/¯