Wpis z mikrobloga

Ja poerdole co za dzień. Nabieram pewności, że wisi nade mną jakaś klątwa czy fatum, bo ciężko o takiego pecha jak mój i moich bliskich. Poszłabym chętnie do jakiejś szeptuchy niech mi wosk nad głową przelewa. Albo do jakiegoś ważnego księdza niech mi ręce na głowie położy. Bo to przechodzi ludzkie pojęcie.
Ale już wszystko jest na dobrej drodze, nie jestem ciężko chora, mam co jeść, kupiłam już wino słodkie i trafiłam dziś na miłych dwóch taksówkarzy.
#gownowpis #zyciebaza #egzopyra #pyrapozakontrolo
  • 7