Wpis z mikrobloga

Obserwowałem nastroje troche z boku, ale chciałem was zapytać ale tak z absolutnym obiektywizmem a nie sekciarstwem grającym na bongosach z tyłu głowy.

Czy uważacie ostatecznie "Powrót" za sukces czy za porażkę?
Nie chcę tylko byście brali pod uwagę tego że 8 lat poza formułą 1, tylko także to w jakiej atmosferze się to skończyło.
Ten 1pkt nie ma absolutnie żadnego znaczenia w dyskusji, chcę byście spojrzeli na to z perspektywy jako całość.
#f1 #kubica
Pobierz soern - Obserwowałem nastroje troche z boku, ale chciałem was zapytać ale tak z absol...
źródło: comment_TPv7SyExplgFXeKLQ3u9cfvfInIPeWoS.jpg

Powrót

  • Sukces. 29.2% (198)
  • Porazka. 14.8% (100)
  • Powinien był pójść na testowego do Ferrari w 2019 21.3% (144)
  • Ani Sukces ani Porażka. 34.7% (235)

Oddanych głosów: 677

  • 35
@soern: Ten 1 punkt wbrew pozorom ma ogromne znaczenie. Finansowe dla williamsa i wizerunkowe dla Kubicy. Ja sam powiedział ten 1 punkt w tym sezonie dla nich był tak prawdopodobny jak wygrana. Jedyne co mógł robić kubica w tym samochodzie to jeździć bezbłędnie i to mu na ogół się udawało. Pokazał że mimo renki, zakoli, wieku czy co tam jeszcze, nadal jest pełnoprawnym kierowcą.
@PoteznaLokomotywa: jeżeli patrzyć z perspektywy powrutu, tak 1pkt to ogromny sukces.
Patrząc z perspektywy osoby która interesuje się sportem jako całość i ma neutralne podejście do tematu, punkt nie ma żadnego znaczenia zwlaszcza patrząc na statystyki czysto wyścigowe i wiedząc że punkt nie został wyjeżdzony a przyznany.
Robert na zachodzie ma opinię fajnego kierowcy ale nie mającego wiele wspólnego z kierowcą którym był 10 lat temu w kwestii czysto wyścigowej, takie
@Shewie: ♪ kiedy jest nas trzech ♪
@soern: punkt ma znaczenie jak opisał @PoteznaLokomotywa. Sam natomiast uważam, że powinien był iść na testowego/rozwojowego/symulator do Ferrari. Teraz możemy sobie oceniać, ale Robert chciał pokazać, że nie tylko jeździ dwa kółka, ale że jest w stanie robić tych kółek pół setki co 2 tygodnie. Pokaz jego możliwości po wypadku i po długiej przerwie od F1 mu się udał. A że nie
@soern: @PoteznaLokomotywa: Jaka jest nagroda finansowa za 1 pkt? Jak dla mnie to sukces "ale jakby nie do końca". Po 8 latach, stracie ręki, zmianie zasad Robercig udowodnił, że ma jeszcze ogień i obserwując wyścigi widać było że jest jeszcze w jego jeździe dużo jakości. Jednak F1 to wyścig ze stoperem i pewnych rzeczy nie można zakłamywać - 0,6 straty do kolegi z zespołu w Quali pokazało mniej więcej to,
Ten 1pkt nie ma absolutnie żadnego znaczenia w dyskusji, chcę byście spojrzeli na to z perspektywy jako całość.


@soern: Ma takie znaczenie, że nawet największym debilom i januszom F1, powinien zapalić lampkę w głowie,
że coś ten Kubica nie taki słaby, skoro on go zdobył, a nie Russell, który jest niby lepszy od Albona i Norrisa.
A wtedy jak lampeczka się już zapali, to wchodzą kolejne statystyki które mówią kolejne rzeczy:
@erb0: ale prosiłem o wyłączenie powrutowych bongosów.
1)FP1 nie ma nic wspólnego z uzyskiwaniem tempa tym bardziej porównywaniem wyników. Podczas FP1 kierowcy jeżdża w zupełnie odmiennych specfyikacjach oraz mapach silnika, nadwozia, osprzętu który w głównej mierze nie znajdzie sie w qualach ani wyscigu.
2)Napisz do FIA by kończyła wyścigi po pierwszym okrążeniu. Po co mamy się scigać skoro prawdziwe talenty jak Stroll czy Kubica wygrywają najwięcej na pierwszym okrążeniu.
4)Trzymanie za
@PoteznaLokomotywa:
Ten artykuł też widziałem. Jest w nim bardzo mało konkretnych informacji nt. tego typu procederu, a jak oglądam od lat F1 pierwszy raz o tym słyszę. Nie ma źródeł z FIA czy FOM.

Autor zamieścił informacje na temat Marusii, HRT czy Caterhama, jednak to były twory bez historii, bez żadnych osiągnięć (świeże zespoły jeżdżące jak Williams w 2019), co je zdecydowanie różni od zespołu z Grove.
Nie wiemy jak brzmi
@soern:
Wszystko zależy od perspektywy.
- Z perspektywy kibica, to ten sezon był drogą krzyżową, oglądanie Roberta męczącego się w Williamsie było dobijające, po tylu latach oczekiwania na jego powrót.
- Z perspektywy Roberta jednak, branie udziału w GP to ogromny sukces. Nie potrzebował żadnej specjalnej kategorii dla niepełnosprawnych kierowców, żadnych ulg, żeby dać sobie radę i jeździć z najlepszymi.
Jednak on sam jest trochę niekonsekwentny. Pytany czy to sukces, mówi,
1) remis 7:7 w FP1

2) 12:6 dla Kubicy, prowadzenie po pierwszym okrążeniu


@erb0: podobno też szybciej zjada obiad na stołówce.

Żałosne są te próby udowadniania sukcesu. FP1 i pierwsze okrążenie, znakomite sukcesy.
Przegrał wszystkie 21 kwalifikacji i tylko chyba 3 razy wygrał w wyścigu i to jest wg ciebie sukces. Chyba podobne sukcesy osiągasz w życiu, że tak to interpretujesz.