Wpis z mikrobloga

Rzutem na taśmę udało mi się zaliczyć chociaż jedną sesję w listopadzie i to ostatniego dnia. W czasie tej sesji zdałem sobie sprawę jak bardzo wiekowy jest mój canon- stuknęło mu 75 tys. klatek co oznacza, że definitywnie w przyszłym roku czeka mnie wymiana detektora. Mój wierny kompan, który jest ze mną w tym hobby od początku wciąż jeszcze jednak daje radę.

Obiekt widoczny na zdjęciu to mgławica Kalifornia (NGC 1499). Kształtem przypomina wybrzeże Kalifornii. Znajduje się w odległości około 1500 lat świetlnych od Ziemi, a rozciąga na przestrzeni około 100 lat świetlnych. Czerwoną barwę zawdzięcza atomom wodoru.
Ta sesja była dosyć ciekawa bo w jej trakcie pierwszy raz testowałem zdalną obsługę setupu.

HEQ5, Canon EOS 600d (moded), SW ED80.
Prawie 5h naświetlania w klatkach po 5 minut.

#nedvedinspace -> mój tag, zapraszam

#mojezdjecie #astrofoto #astrofotografia #fotografia #kosmos #astronomia
Nedved - Rzutem na taśmę udało mi się zaliczyć chociaż jedną sesję w listopadzie i to...

źródło: comment_XHgvQHbgFERZnAxxUI6DYvjJLbqehfXZ.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cruc: Ja nigdy nic nie maluję. Obróbka to głównie praca na warstawach i zabawa suwakami. W skrócie to wyciąganie materiału krzywymi, pilnowanie balansu kolorów (R vs G vs B), odszumianie, podnoszenie saturacji i kontrastu. Tego typu sprawy. Wszystko co widzisz jest ukryte w materiale - trzeba to tylko wydobyć. Są pewnie astrofotografowie, którzy lubią coś tam zamazać, coś podmienić, ale dla mnie to jest już fotomontaż i obraza dla
  • Odpowiedz
@Nedved: Ładnie wyszło, widać że dużo materiału zebrałeś.

Jakby ktoś chciał pooglądać przez teleskop - widać już w niedużych teleskopach, w sobotę obserwowałem w refraktorze 100mm ale polecam oglądać zwłaszcza w większych newtonach. Niestety jest to jeden z tych obiektów, które najlepiej wyglądają z filtrem H-beta (chociaż bez filtra też można dojrzeć).
  • Odpowiedz
@Nedved: najlepsze jak sobie pomyślisz że foton leciał stamtąd 1500 lat, trafił na Twój obiektyw i został zamieniony i utrwalony w cyfrze. To taka fuzja nieskalanej natury kosmosu i mechanizmów jego działania w tak dziwny sposób wykorzystanych przez ludzi.
  • Odpowiedz
@Imnotokej: Przynajmniej jakieś wiejskie okolice, z miasta zapomnij, nawet z okolic podmiejskich będzie ciężko chyba że masz teleskop z dużym lustrem i dobry filtr. Niebo musi być ciemne i niezaświetlone.
  • Odpowiedz
@Imnotokej: Przez 10" zobaczysz, nawet bez filtrów (ale filtry się przydadzą, najlepszy byłby H-beta ale to drogi filtr i o bardzo wąskim zastosowaniu, spokojnie możesz jednak użyć np. UHC). Ja oglądałem w 13" i 16", a nawet - jak pisałem wyżej - bez większego problemu w refraktorze 102/500, tyle że oczywiście na zadupiu. Warto, bo to ładny obiekt.
  • Odpowiedz