[peetee]

Hej, takie teoretyczne pytanko. Załóżmy że jest pożar, i mam zablokowaną drogę wyjścia. Teoretycznie wiem gdzie ono jest, jednak musiałbym przebiec taką odległość w płomieniach że sam bym się zapalił ale mimo wszystko droga ewakuacji specjalnie długa nie jest. Czy jakbym miał dostęp do łazienki to czy lepiej byłoby się przed tą ucieczką oblać w całości wodą? Czy zwiększyłbym tym sobie szansę czy zmniejszył?

#pytanie #nauka #ratownictwo #gruparatowaniapoziomu #chemia #fizyka

[hpiotrekh]

@peetee: mokre ubranie lepiej przewodzi ciepło, więc łatwiej o oparzenia. Z drugiej strony gorzej się pali, więc jeśli szybko się je ściągnie to wg mnie może pomóc.
Wyjście z pożaru z płonącym swetrem może nie być przyjemne XD

[klcn123]

nie musisz mieć nawet płomieni obok siebie, żeby umrzeć od poparzeń

@skromny_chlopak: mnie kiedyś poparzyło z odległości około 40 metrów. W sumie to tak mocno nagrzała się guma na kolanie, że aż mnie poparzyła w środku.

[vermell]

@peetee: udusisz się dymem

[ambasador_przegrywu]

@peetee: ja wczoraj na szkoleniu miałem, że zamykasz się w pokoju, uszczelniasz drzwi i czekasz na pomoc. W żadnym wypadku nie próbujesz przebiegać przez ogień.

[Qbasa]

Nie wiem czy kojarzysz ludzi, którzy chodzą po rozżarzonych węglach.

Jak masz odpowiednio mokre stopy, to możesz to bezpiecznie zrobić, pod warunkiem, że przebiegniesz szybko, a stopy są wystarczająco mokre.

@the_revenant: Ci ludzie wcale nie maja mokrych stóp. Wystarczy szybko stawiać kroki, ale i tak można się poparzyć. Wiem, bo sam chodziłem, przeszedłem dwa razy pod podczas jednej sesji. Poparzyłem się za drugim razem, bo mi węgielek między palce wszedł

[Bolszoj]

@peetee: Prawidłową odpowiedzią jest poszukanie innej drogi ucieczki. Albo jesteś w stanie przekroczyć ogień, albo nie. Czas który poświęciłbyś na moczenie sprawia, że twoja sytuacja jest jeszcze gorsza, pożar to nie tylko ogień, ale i temperatura, brak tlenu, produkty spalania, kilka litrów wody nijak nie zrekompensuje zmieniającej się sytuacji. W skrajnych wypadkach uważam, że lepiej byłoby skulić się pod ścianą i czekać na utratę przytomności, niż skakać w ogień i