Wpis z mikrobloga

Takie jakby #coolstory

Pracowałem kiedyś z jednym łebkiem, który był przez 9 lat w Islandii. Poznał tam tubylczą kobietę, ale rozwiódł się z nią po tym jak zaczęła się puszczać na disko i wrócił do Polski zostawiając dwójkę dzieci. Wrócił do Polski i tu poznał drugiego lachona, który miał już swojego szkarba i dorobił jej drugiego do kompletu.

Ostatnio się dowiedziałem, że ta jego żona zostawiła mu tego wspólnego gałgana, poszła w Polskę i on nie wie gdzie ona jest i ponoć już go to nie interesuje.

#moral z tego jest taki, że prawdę ludzie rzeczą o braniu sobie na żony zabawowych dziewczyn z disco. :)
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Blaskun: Pracowałam kiedyś z programistą, który poznał dziewczynę, zaręczył się z nią, zamieszkał, a i tak nie uprawiali seksu do ślubu. Po ślubie też nie uprawiają, bo dziewczyna okazała się zimną flądrą. Teraz on ją zdradza, ona histeryzuje i oboje są nieszczęśliwi. #moral z tego jest taki, że trzeba pomyśleć przed ślubem, bez względu na to gdzie się poznało przyszłą małżonkę.
  • Odpowiedz