Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jaka głupia jestem. Zakochałam się w swoim przyjacielu. Jak mnie przytula jestem gotowa wszystko oddać, żeby mnie tak przytulał zawsze. Serio, jak jestem z nim, zapominam o wszystkim co się dzieje, nie myśle o problemach. Działa na mnie jak narkotyk. Ale nic z tego nie będzie pewnie, ma #tinder, pewnie umawia się z kimś i pewnie szuka kogoś na stałe. Ehh, czuje się jak #przegryw. Spędzaliśmy dość dużo czasu razem, na wyjazdach spaliśmy w jednym łóżku, ale bez żadnych #seks, i jak rano się budziłam, myślałam tylko o tym, ze chciałabym widzieć to codziennie, żeby zawsze się budził koło mnie. Serce mi pęka, jak mówi, ze z kimś się umówił. Nie wiem czy mu wyznać miłość i skończyć ta znajomość, czy nic nie mówić i udawać ze nic się nie dzieje, ale razem z tym cierpieć. Z wyglądu jestem ładna i szczupła, zawsze mi mówi jaka ładna jestem, wiec problem nie w tym. Z drugiej strony tez ciężko skończyć z ta przyjaźnią, dość długo się znamy, dużo nas łączy, jest bardzo bliska mi osoba, ale płacze codziennie. Nigdy wcześniej nie miałam takiego uczucia. Pewnie to moja prawdziwa miłość życia. Serio, do żadnej osoby jeszcze nie czułam czegoś takiego.

#zwiazki #przegryw #tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #samotnosc #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 31
Weź normalnie spotkaj się z nim i powiedz wszystko! Jeżeli faktycznie jest Twoim przyjacielem to nawet po porażce nie zmieni stanowiska wobec Ciebie! :D Spiesz się, bo czasu jest mało. Ja sam przegapiłem taką okazję, bo zbyt późno obudziłem się i teraz jest z kimś innym, czego bardzo żałuję :/ Później będziesz się zastanawiać "a co by było gdyby...", a to jest najbardziej przygnębiające co może być. Przynajmniej będziesz wiedzieć na 100%
@AnonimoweMirkoWyznania: Po pierwsze takie rzeczy jak to, że lecisz na niego ewidetnie widac z innej perspektywy. Ty moze tego nie widzisz, ale inne osoby z waszego otoczenia czy on sam pewnie tak. Po drugie zmienianie dlugiej przyjazni w zwiazek to chyba najgorsze co moze byc. Zwyczajnie po jakims czasie przychodzi mysl "skoro teraz jest dobrze, po co to zmieniac?". Powiedzmy, ze wyznasz mu milosc, bedziecie razem i niby co to ma