[R.....g]

Cześć Mirki.

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że Wykop śledzę od dawna, jednak dopiero teraz postanowiłem założyć konto. Mam do was sprawę. Pewnie będziecie ze mnie śmieszkować, ale co tam.

W zeszłym roku przeniosła się do mojej klasy w #techbazie nowa dziewczyna. Chodziła do liceum w tym samym mieście, w mojej grupie miała dużo znajomych. Po jakimś czasie tak wyszło, że się ze sobą zakumplowaliśmy. Zaczęliśmy się spotykać po szkole, pisać ze sobą godzinami esemesy i na FB (mamy wymienione ponad 50 tys. wiadomości na FB, sic!). Dałem się wciągnąć w #friendzone, nie naciskałem na nią, wolałem to niż całkowity brak kontaktu z nią. W końcu zaczęliśmy się kłócić, nie zależało jej już w ogóle na tej znajomości, ja też odpuściłem i doszło do tego, że od kwietnia nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem, a kiedy już napisała do mnie ostatnio na FB to nie było już to samo, stała się chłodna. W dodatku znalazła sobie nowego "jelenia", z którym teraz cały czas rozmawia w szkole. Przykro się na to patrzy, ale co tam. Tak, wiem, ciota ze mnie, nie musicie tego mówić.

Przejdę do pytania, co robić? Bo już nie mam pomysłów, średnio mi się podoba bycie o nią zazdrosnym przez następny rok (dobrze, że już się ta szkoła kończy i matura w przyszłym roku). Mógłbym nawet wrócić do tego #friendzone, niż ma być tak jak teraz.

#tfwnogf #friendzone #przegrywmocno

[R.....g]

@Tuniu77: @CienkiPPP: @Waaldo: @StudentAkademiiPanaKleksa: @wpoz: przez weekend mnie nie będzie, tak więc zdaje raport wszystkim zainteresowanym. Nie odezwała się, jak coś się zmieni to dam znać w poniedziałek, a jak nie to sobie ją odpuszczam.

[T.....7]

@RoninKing: no i co tam Ronin :)?

[R.....g]

@Tuniu77: @CienkiPPP: @Waaldo: @StudentAkademiiPanaKleksa: @wpoz: siema, dawno mnie nie było, ale miałem pracę. Jakiś czas temu odezwała się do mnie, zapytała co tam u mnie, ogólnie gadka szmatka. Trochę popisaliśmy i tyle. Powiedziała mi, że wyjeżdża do Chorwacji, tak więc nie odzywam się do niej do niej aktualnie, bo jest tam, a ja nie chcę jej zawracać głowy.