[Matthei]

Cześć!
Nie należę do osób które idealnie wywiązują się ze swoich zadań, okej? XD

Jeśli ktoś tęsknił to wybaczcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#carnivore zakończone już jakiś czas temu, trwało dwa tygodnie. Na plus na pewno mogę wyróżnić sytość, a co za tym idzie bardzo łatwe utrzymanie #intermittentfasting. "wyleczyłem się" też z używania totalnie wszędzie sera lub śmietany, co w moim przypadku zaliczam na plus. Nie mam już teraz praktycznie parcia na nabiał, z kolei warzywa wchodzą całkiem spoko :D Niestety (przynajmniej dla mnie) jest to mocno męcząca dieta. Nie wytrzymałbym dłużej szczerze mówiąc.

W ramach zadośćuczynienia przychodzę z fajnym przepisem, który możecie łatwo zrobić w wersji nieketo dla innych domowników czy znajomych. Placki z cukini w towarzystwie gulaszu!

Składniki których użyłem:

~1kg szynki (możecie zamienić na wołowinę czy jakiś inny kawałek świnki który lubicie)
2 papryki
Przyprawa harissa Knorr (miałem to dałem, imo całkiem fajny smak daje)
Czosnek suszony i świeży
Papryka słodka wędzona w proszku
Sól, pieprz
Pieczarki 0,5kg
3 średnie cebule
Boczek 150g
Rosół ~700ml

Przygotowanie bajecznie proste - smażycie mięso, dodajecie je do przygotowanego wcześniej wywaru z kury, krowy lub samych warzyw, jak tam lubicie. Na małym ogniu niech się to gotuje, a w tym czasie na patelni smażycie boczek, po kilku chwilach dodając warzywa. Jak ta mieszanka również się ładnie zezłoci, wrzucacie do garnka z mięsem i razem gotujecie dalej. Jak to już se sobą się, hehe, zaprzyjaźni, możecie zaciągnąć lub od razu podawać.

Placki to robota jeszcze prostsza - jedna cukinia na około 3-4 małe placki. Trzecie ją, solicie, po kilkunastu minutach pozbywacie się wody i mocno ją odciskacie. Jedno jajko, starty ser wedle uznania (im więcej tym większa szansa że się nie rozwali), jakieś przyprawy, wymieszać i na patelnię - done!

#nabokiwkuchni #keto #gotujzwykopem