Wpis z mikrobloga

#!$%@?, kompletnie nie wiem z czego wynika ten optymizm dużej części osób względem płacy bezwarunkowego dochodu podstawowego.

Bo przypatrzmy się na to co na przykład proponuje Andrew Young kandydat w wyborach praprezydenckich partii Demokratycznej, który proponuje bezwarunkowy dochód podstawowy w wysokości 1000$ co miesiąc. Jeśli przemnożymy to przez ilość obywateli USA to (jeśli się nie #!$%@?ąłem) w liczbach daje ponad 308 miliardów dolarów. Olbrzymia kwota wypłacana co miesiąc, tylko z czego? Jeśli większość osób straci prace w wyniku robotyzacji to spadnie dochód z pit, zakładam też że większość amerykanów zarabia ponad 1000$ czyli spadną też wpływy z VAT. A mówimy wyłącznie o jednym kraju. Jeśli robotyzacja nastąpi w takiej skali jak przewidują eksperci czyli że 1/3 osób starci pracę to z czego to będzie pokrywane. Utrzymają się wyłącznie kraje z patentami i to zakładając (co jest mocno wątpliwe) że konsumpcja w innych krajach pozostanie na poziomie bliskiej obecnej.

Stąd moje pytanie z czego niby ten dochód gwarantowany ma się utrzymać?
#praca #robotyzacja #ekonomia #gospodarka #automatyzacja #pijackieprzemyslenia
gadsh - #!$%@?, kompletnie nie wiem z czego wynika ten optymizm dużej części osób wzg...

źródło: comment_JDQaxsV5lbBftRLlc0661zhgGu8FZPUD.jpg

Pobierz
  • 19
@gadsh: znowu bawią się w socjal w formie $$$. A może by tak zapewnić takie minimum w postaci zapewnienia podstawowych potrzeb, jedzenie mieszkanie etc. Ktoś chce więcej ponad podstawę to musi o to w taki czy inny sposób zawalczyć. Utopia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@asdfghjkl: No spoko opodatkują ale kto za te produkty będzie płacił. Redukcja pracowników ma zapewnić mniejsze koszty. Jeśli będzie trzeba za to płacić więcej w sumie( czyli po ujęci podatku oraz zmniejszonej konsumpcji) to pozostaniemy przy starym rozwiązaniu czyli żadna rewolucja nie nastąpi, więc osoby które głoszą potrzebę wprowadzenia takiego socjalu mijają się z prawdą
@dzieju41: żeby tylko, ale to mniejsze zło niż dawanie żywej gotówki nierobom. Jak już bardzo muszą ładować socjal to w inny sposób. Ogólnie jestem zwolennikiem ulg podatkowych, a nie ładowania kasy a'la 500+.
@gadsh:
Czekaj, a w innym przypadku (bez tego dochodu gwarantowanego) robotyzacja nie nastąpi? I dalej, jesteś za tym, że ma nastąpić, czy nie ma zastąpić, bo to ludzie powinni kręcić korbą, a nie silniki? Trochę retorycznie pytam, mało normalnych ludzi byłoby przeciwnych automatyzacji.

Wg mnie ona nastąpi prędzej czy później. I nie - nie ma szans żeby ten system się utrzymał. Nie mam też pojęcia jak problem rozwiązać. Pewnie będzie się
@gadsh: Za produkty beda placili ludzie pracujacy i niepracujacy. Wyzsze opodatkowanie firm zapewni dochod aby wyplacac dochod podstawowa niepracujacym. Firmy dzieki robotom beda wydajniejsze dzieki czemu beda w stanie placic wyzsze podatki i jednoczesnie osiagac zyski... Tak przynajmniej w teorii.
@gadsh: jeżeli płacisz podatek od pracownika, a nie płacisz podatki od robota, to masz dumping. Należało by więc wprowadzić odpowiedni podatek od każdego robota i z tego podatku utrzymywać zwalnianych ludzi.
@the_revenant: Ale celem produkcji nie jest jak największa produkcja tylko jak największa konsumpcja. Jeśli nie będzie pracowników to z czego tą konsumpcje utrzymasz

@kleiner_trottel: @imateapot: Tylko że obecnie pracownik na siebie zarabia. Jeśli wprowadzimy gwarantowany dochód obowiązkowy to ta kwota będzie ogromna, o ile przeciętny pracownik ma małe szanse się z tego wykręcić to wielka korporacja będzie w stanie opłacać polityków, prawników itp. żeby płacić jak najmniej.

@jestem_na_dworzu:
Tutaj mówimy o znacznym wykluczeniu człowieka z wykonywanej pracy


@gadsh: wtedy też tak mówili. Wiele się zmieni, ale wszystko zostanie po staremu. Potrzeba będzie jeszcze więcej ludzi do pracy, ale innej.
@gadsh: skoro google nie płaci podatków, to może udostępniać swoje translatory, czy inne usługi jak poczta za darmo. Jeżeli jednak będziemy mu kazali płacić uczciwe podatki tak jak inni, to wtedy się nagle okaże, że YouTube jest płatny (wersja premium) i albo wrócimy do starszych rzeczy, albo będzie kasa na socjal.
@jestem_na_dworzu: Może masz racje, ale przeniesienie się ludzi do innych zwodów będzie trwał pokolenie albo i więcej a ci ludzie którzy stracą pracę nie będą konsumentami czyli dla globalnej gospodarki będą nikim.

@imateapot: Tylko że w tym przypadku zwrot do starszy rzeczy oznacza zwrot do epoki feudalnej. To co jest moją największa obawa, to to że właśnie powstaną dwie gospodarki, gospodarka ludzi pracujących (takiej ówczesnej szlachty) i gospodarka ludzi bez
@kleiner_trottel: @imateapot: Tylko że obecnie pracownik na siebie zarabia. Jeśli wprowadzimy gwarantowany dochód obowiązkowy to ta kwota będzie ogromna, o ile przeciętny pracownik ma małe szanse się z tego wykręcić to wielka korporacja będzie w stanie opłacać polityków, prawników itp. żeby płacić jak najmniej.


@gadsh: Daltego napisalem na koniec "w teorii".

Slyszales moze o Hartz IV?
@gadsh:
No to nawet mamy 2 problemy zamiast jednego. Tak czy inaczej, to nie może dalej działać. Nawet konsumpcji nie da się utrzymać, bo doprowadzimy do katastrofy klimatycznej / ekologicznej. Ale i nie ma podstaw aby uważać, że system wymyślony pod koniec XIX wieku ma towarzyszyć ludzkości po jej kres. Były o wiele bardziej "wieczne" systemy, a potem stawały się przestarzałe i zastąpione przez coś innego. Ciekawe, pewnie w każdych czasach
@kleiner_trottel: O ile dobrze kojarzę to "Hartz IV" to jakiś niemiecki socjal, ale rozwiń temat bo nie łapie.

@the_revenant: Tylko że świat z przed tamtego okresu był inny niż teraz. Wtedy żyłeś w jednej wiosce, żeniłeś się w jednej wiosce, płodziłeś dzieci w jednej wiosce. Później nastąpiła globalizacja co zmieniło realia ekonomiczne dla europy zachodniej i ameryki północnej pozytywnie ale dla afryki czy Azji jednak więcej było negatywów.
wielka korporacja będzie w stanie opłacać polityków, prawników itp. żeby płacić jak najmniej.


@gadsh: z vatu nie da się tak łatwo wykręcić, bo jest płacony przy sprzedaży a nie przy tworzeniu produktów