[windwalker03]

Mircy i Mirableki, bardzo prosze o pomoc. Dziś muszę powiedzieć córce (lvl 9, że jej ukochany psiak musiał być jednak uśpiony). Czy musieliście coś takiego przekazać dziecku? Jakieś rady? A tak poza tym to można mówić, że pies zmarł czy trzeba używać "zdechł"? Dzięki za każde słowo #porady #pies #rodzicielstwo

[P.....u]

@windwalker03: Ja o swoim króliku mówię, że umarł. Był dla nas jak członek rodziny.

[kruszon_]

@windwalker03 Powiedz, że odszedł za tęczowy most i będzie patrzył na nią z chmurki, a kiedyś wszyscy się spotkacie.

[windwalker03]

@Prezes_roku: Dzięki, tak też zrobię. "Zdechł" to takie suche i beznadziejne...

[windwalker03]

@kruszon_: 9 lat to już może tęczowy most nie zadziałać... ale z tym patrzeniem itp to chyba dobry pomysł, dzięki

[mikaliq]

@windwalker03: zwyczajnie powiedzieć że odszedł, nie ma co opowiadać jakiś bajek. 9 latka już ogarnia takie pojęcie jak śmierć.
Dać zwyczajne wsparcie, dokładnie odpowiadać na ewnetualne pytanie i tyle moim zdaniem.

[windwalker03]

@mikaliq: no to chyba tak właśnie będzie... dziękuje (╯︵╰,)

[Fforrespectmidgets]

@windwalker03
Tak jak wyżej, bez owijania w bawełnę powiedzieć, że zmarł, bo pieski żyją krócej a z doświadczenia skoro u mnie 7latka zrozumiała to 9 latka tym bardziej

A tak na przyszłość dla innych - po to się chomika kupuje wcześniej, aby na jego przykładzie wytłumaczyć zjawisko śmierci, bo te zwierzątka tylko do tego się nadają

[windwalker03]

@Fforrespectmidgets: Dzięki. Tak, chomik był i swoje zadanie wykonał. Największy problem jest taki, ze piesek miał tylko 3 lata. No cóż, za godzinę z nią już pogadam i zrobię co mogę by złagodzić ten stres...

[Fforrespectmidgets]

@windwalker03
O, a czemu w takim wieku odszedł Wam pies?

[windwalker03]

@Fforrespectmidgets: to niestety wina hodowli. Wg kilku weterynarzy, gdy był malutki, zachorował na nosówkę a w takim wypadku powinno się pieska uśpić. Hodowla podała mu natomiast silne leki i niby wydobrzał. Ale od pół roku miał wielkie problemy z zębami i generalnie ze szczęką. Ogromnie cierpiał. My też staraliśmy się mu ulżyć i robiliśmy po 200 km tygodniowo do weterynarza i zostawialiśmy kupe kasy w nadziei, że to coś da. Niestety

[Fforrespectmidgets]

@windwalker03
Jak macie dokumentację medyczną i opinie paru weterynarzy dlaczego tak miał, to może uda się coś ugrać z hodowlą, chociaż po trzech latach...

Wielka szkoda, pies w tym przypadku jest traktowany przez prawo jako przedmiot transakcji i był wadliwy z winy hodowli
Napisz na jakiejś grupie kynologiczna czy hodowców zkwp jaka hodowle omijać łukiem

[windwalker03]

@Fforrespectmidgets: to na pewno zrobimy, choć hodowla i tak już zwinęła żagle. Ale zgłosić wypada bo jakby chcieli otworzyć nową hodowlę to już ich nazwiska nie puszczą, mam nadzieję...

[HAL__9000]

@windwalker03: Nigdy nie musiałem i nie będę musiał przekazywać takich, ani jakichkolwiek informacji swojemu dziecku. Nie jestem potworem, by zmuszać je do mierzenia się z okropieństwami, jakie "oferuje" ten świat.