Wpis z mikrobloga

  • 0
@rrdzony Kupili nakład po wyższych cenach i muszą go najpierw sprzedać :-) to dziala tak samo jak z paliwami jak spadnie cena za baryłkę ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Goryptic: ogólnie samo to że biblioteki są odwiedzane trochę przeczy tezie że "ludzie czytający książki cierpią bardziej na brak czasu, niż brak pieniędzy". Żona mojego kolegi jest bibliotekarką (w bibliotece z której korzystam) i na brak czytelników nie narzekają, zawsze ktoś jest. Inna rzecz że statystycznych opracowań o czytelnictwie dawno nie czytałem, ale pewnie pokazałyby że masz rację.
  • Odpowiedz
W przypadku książek jak chcesz kupić na dajmy na to "Grę o Tron", to masz tylko jednego wydawcę, więc musisz płacić ceny ustalone przez niego. Oczywiście, zamiast "Gry o Tron", możesz kupić sobie książkę o "Harry Poter" od innego wydawcy - ale to nie jest to samo i można dyskutować czy to w ogóle substytut.


@fledgeling: Ogólnie się zgadzam, jednakże jest niemały odsetek czytelników jakiegoś gatunku, np kryminałów, którzy nie
  • Odpowiedz
@rrdzony: Ceny są dopasowane do psychologii kupujących, zmiana vatu w tej kwestii nic nie zmieni. Wydawcy nie będzie się opłacało grzebać w 90% wydanych przez siebie książek. Wpłynie już to za to na nowe, które prawdopodobnie będą mieć niższą startowa cenę ale i pozwoli na opłacalne wydawanie niszowych ebooków.

Nie wiem czy ten niższy vat obejmuje abonamenty na ebooki, ale takie legimi ostatnio dużo inwestuje i zmniejszenie im obciążeń poprawi
  • Odpowiedz
@rrdzony: Pracuję w wydawnictwie, to coś powiem. Generalnie koszty druku są ułamkiem ceny książki, można przyjąć, że druk przeciętnego egzemplarza przeciętnego czytadła to ze dwa złote z hakiem. Pewne wydatki pozostają natomiast wspólne (prawa, redakcja, korekty, opracowanie graficzne, łamanie, skład, potem promocja). Wychodzi więc na to, że w przypadku ebooka oszczędza się tylko na druku i dystrybucji, a to wbrew pozorom nie jest tak dużo, jak się wydaje. Poza tym
  • Odpowiedz
@rrdzony: Ogółem słuchałem kiedyś podcastu z jednym wydawcą i twierdził, że ebooki psują rynek i mają je bo muszą, ale specjalnie sprzedają je w cenach zbliżonych do książek bo inaczej by na tym tracili

  • Odpowiedz
tylko że socjalizm drogie dzieci, wymaga nakładów własnych a nie czekania aż 'rynek się ureguluje'
dlatego ten system jest sprawniejszy, bo jeśli mamy nad ludźmi kogoś kompetentnego to kasa jest wydawana dobrze i efekty są dobre, jak na zachodzie, niestety polska to chlew
  • Odpowiedz
a co do książek, ja dawno kupuję po ang i mam w d0pie polski rynek który jest ZA DROGI w porównaniu z angielskim, także wasze gadanie jest debilne, obniżcie ceny, publikujcie więcej to będziecie mieli klientów
  • Odpowiedz
generalnie to beka z polaków, ja jak wchodzę na amazona to mam zniżkę na tonę rzeczy, a wy się masturbujecie że obniżycie cene jakiegoś g0wna z 20zł na 15 x D

a potem polaczki płaczą że się nie sprzedaje chlip chlip
  • Odpowiedz