Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama: tak, bo męczenie sie z ciążowymi doległościami, poród i późniejsze rozrywki jak połóg, nawał i opieka nad małym człowiekiem, który nie wie czego chce więc płacze, jest warta liczenia na pieniądze, które się wyda na pieluchy zamiast na balowanie - ma sens, no faktycznie, chyba tylko w Twojej głowie.