Wpis z mikrobloga

Jo Nesbø, "Policja"

Objął Berntsena wpół i podniósł. Ten cholernik jeszcze na dodatek był ciężki. Zaczął go ciągnąć i przeklinać, szarpać i znów przeklinać. Nie słyszał już, jakie słowa padają z jego ust. Miał tylko nadzieję, że dostatecznie ubliży i niebu i piekłu, że przynajmniej z jednej strony doczeka się interwencji, która zmieni ten idiotyczny, lecz nieunikniony przebieg wydarzeń. Wycelował w otwartą lodówkę, przyspieszył i wcisnął Trulsa Berntsena do środka.

#colepszefragmenty #ksiazki
  • 1