Wpis z mikrobloga

@k4yt3k: Ależ ma rację, bo w zasadzie tam się nie wyprzedza i nagłe pojawienie się RK w lusterku go zdziwiło, zrobił miejsce i stracił pozycję. Sam manewr był dość agresywny.

W ogóle to nie wyglądało na prawilny atak, po prostu miał lepsze tempo, zerknął z prawej i wykorzystał obsranego Russella.
@k4yt3k:

Zostawił mu miejsce i wywiózł go jak świnię w pomidory


W tym rzecz, że nie musiał mu zostawiać w ogóle miejsca bo był wyraźnie z przodu, ale by ryzykował kontakt z kolegą z zespołu. Robert widać na wyjebce już jeździ i chciał chociaż "coś" wspólnego ze ściganiem doznać w wyścigu, bo od przyszłego sezonu nie będzie już miał okazji.