Wpis z mikrobloga

A więc witam. Chciałbym przedstawić Wam dzisiejszych bohaterów mojej pięknej historii *pic*. A więc zaczynając wszystko od początku. Siedzę sobie na ranomowej ławce na oś. Wyszyńskiego w moim mieście i raczę się spokojnie z moim koleżką piwem tak zwaną perłą. Nagle podchodzi do mnie tak zwany patol. Lvl około 54 lata ze swoją małżonką lvl około 40 i z dwójką 10 letnich dzieci. Wyżej wymieniony patol pyta się czemu dewastuje mu osiedle. Odpowiadając mu spokojnie, że jestem tutaj pierwszy raz, i siedzę tutaj 5 minut, facet pyta się mnie czy jestem stąd. Odpowiadam mu, że tak żeby dał sobie już spokój i poszedł. On mówi do mnie, że urządam mu codziennie o 4 w nocy libacje alkoholowe pod blokiem. Odpowiadam mu spokojnie, żeby się uspokoił bo przecież nie jestem stąd i jestem tutaj pierwszy raz. Nagle wyskakuje do mnie podniesionym głosem i zaczyna mnie szarpać odkładając swoją nerkę prawilności żonie i mówiąc "czekaj ja mu już pokaże". Chłop zaczyna mnie szarpać, sprowadza mnie do parteru przy czym łamie mi słuchawki nauszne fimy SONY za blisko 300zł (wszystko oczywiście przy dzieciach dając im idealny przykład). Na szczęście i jednocześnie moje nieszczęście nie miałem przy sobie mojego gazu pieprzowego który zakupiłem w myśli o samoobronie. Chłop mnie jeszcze kilka razy zwyzywał i jego żona go wzięła. A więc przyszedłem zapytać czy zgłaszanie czegoś takiego ma sens, bo moim zdaniem jedynym moim błedem było to, że piłem piwo w miejscu publicznym. Eh jestem jednocześnie #!$%@? i załamany w jakie miejsce zmierza dziś Polskie społeczeństwo. Niepokoi mnie też to, że ten człowiek wychowuje DZIECI i takie rzeczy robi przy swoich może z 10 letnich DZIECIACH. Nie wiem no, czekam i liczę poniżej na jakąś waszą poradę. Pozdrawiam!

#gownowpis #polska #patologia #poradadnia #prawo #wykopefekt #przegryw #przegryw #pytanie
Pobierz
źródło: comment_AyEMVdRnMVFytHQA5b2hrkWzHNodoKJl.jpg

Zgłaszać to na policje?

  • Tak 90.2% (74)
  • Nie 9.8% (8)

Oddanych głosów: 82

  • 8
@Haerbin: ja jestem tym zachowaniem po prostu załamany, jest mi też przykro ze względu na moje słuchawki. Przykro mi też, że nie udało mi się tego wszystkiego nagrać ale sytuacja rozwijała się dość dynamicznie.
Ławka to nie jest miejsce zabronione. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości mówi o ulicach, chodnikach, parkach, boiskach, placach zabaw, itp.