Aktywne Wpisy
HimarsBum +6
#divyzwykopem #przegryw #seks
Właśnie wracam od divy pic real. Nie polecam tego stanu. Oprócz największego świństwa jakie zrobiłem( właśnie zdradziłem swoją różową) jest więcej minusów. Zapewne przez #narkotykizawszespoko miałem problem z konarem. Nigdy tak nie miałem z różowymi w związkach, czy nawet z przelotnymi epizodami. Tu czułem pierwszy raz w życiu ze ona nie chce tego i robi to za siano. Może to też wina gumki. Nie umiem w tym ruchać. Efekt
Właśnie wracam od divy pic real. Nie polecam tego stanu. Oprócz największego świństwa jakie zrobiłem( właśnie zdradziłem swoją różową) jest więcej minusów. Zapewne przez #narkotykizawszespoko miałem problem z konarem. Nigdy tak nie miałem z różowymi w związkach, czy nawet z przelotnymi epizodami. Tu czułem pierwszy raz w życiu ze ona nie chce tego i robi to za siano. Może to też wina gumki. Nie umiem w tym ruchać. Efekt
Ferrystz +4
No dobra, jak niby mają złapać i aresztować Putina? Ok, załóżmy, że fiutin odwiedzi jakiś kraj podlegający pod jurysdykcję MTK. I co wtedy, lokalne służby o tak o przedrą się przez ochronę Putina i go jak gdyby nic aresztują? Jak to wyglądało z jugosławiańskimi zbrodniarzami? Ich udało się doprowadzić do Hagi. Mam nadzieję, że Putina też się uda.
#ukraina #rosja #wojna #putin
#ukraina #rosja #wojna #putin
Może się uda zrobić z tego serię o życiu, śmierci, związkach, przemijaniu, ludziach, obserwacjach i przemyśleniach xd
1. JAK DZIELIMY PRZEGRYWÓW
Przegrywy na wykopie dzielą się na dwie części (pomijamy trolli).
a) Rzekomi - tak naprawdę nie są przegrywami, ale mają się za nich z powodu rycia im bani przez treści, którymi są bombardowani z neta. Myślą, że będąc niskimi/nie mając zaliczonego seksu w wieku 16 przegrali życie i nadają się tylko do utylizacji. Błąd! Wzrost jest pewnym utrudnieniem, ale nie jest bezpośrednim powodem ich przegrywu. Wielu z nich nie docenia tego co mają, bo "inni mają więcej". Potrafią być nieszczęśliwi, bo zaliczyli pierwszy raz w wieku 20 lat gdy ich rówieśnicy w wieku 16 i to jest dla nich powód do depresji. To wszystko przez presję jaką sami sobie narzucają - być tacy jak inni. Być częścią szarej masy. Czy to jest naprawdę aż tak ważne?
Z powodu frustracji obrażają wszystkich wokoło, zwłaszcza kobiety. To już popada pod nerwicę natręctw - im bardziej i silniej dąży się do jakiegoś celu, np zdążeniu na busa, tym więcej złych rzeczy się dzieje: nagle jest tłum ludzi którzy utrudniają poruszanie się, nagle rozwiążą się buty... A gdy bus i tak odjedzie to na kogo wylewa się pomyje? Na kierowcę busa...
Innymi słowy - sami są odpowiedzialni za swój stan, sami się nakręcają.
(To ci których obrażam w postach, dogryzam ich i atakuję bo wrzucają mnie i resztę kobiet świata do szuflady o nazwie #p0lka xd )
b) Prawdziwi - osoby z zaburzeniami psychicznymi, depresją, problemami natury hormonalno-psychicznej, borykający się z alkoholizmem rodziców, innymi patologiami i dysfunkcjami rodzinnymi, jakimś autyzmem/aspergerem, niską samooceną (większość tych zaburzeń pochodzi ze złego podejścia rodzica do dziecka, a część nie jest niczyją winą - geny). Te osoby są samotne, smutne, potrzebują ludzi. Chcą do nich wyjść ale nie mają doświadczenia, co powoduje że są olewani i wyśmiewani. To powoduje wycofanie i niechęć do ludzi ale potrzeba posiadania przyjaciela jest nadal silna i koło się zamyka. Zaburzenia często utrudniają codzienne funkcjonowanie. Problemem jest nie tylko ukończenie szkoły czy znalezienie pracy - problemem są zakupy, pójście do fryzjera... Brzmi śmiesznie dla osób, dla których to normalne i łatwe, ale tak naprawdę sytuacja tych przegrywow jest tragiczna. Brak seksu to najmniejszy dla nich problem. Oni chcą umieć rozmawiać z kimkolwiek. Takim należy się wsparcie i pomóc.
Wbrew pozorom ja tych przegrywow nie szkaluje, nie obrażam. W pełni rozumiem bo jeszcze 3 lata temu byłam kimś podobnym, może nie na taką skalę ale zadzwonienie by umówić się z fryzjerką, na prawo jazdy czy na paznokcie to była tragedia, wolałam jechać do miasta i omówić się osobiście niż dzwonić. Do tej pory mam opory przed dzwonieniem telefonem w celu załatwienia spraw. Tydzień temu byłam u lekarza po recepte na lek uspokajający gdyż nadmiar stresów związanych z uczelnią sprawił że zaczęłam tracić przytomność podczas robienia projektów... Nadal nie umiem w ludzi więc wśród normictwa muszę zakładać maskę osoby normalnej, żeby nie być znowu samą gdzieś z boku grupy. Idzie mi z tym coraz lepiej, dlatego rozumiem tych przegrywow, gdyż nawet teraz jest mi ciężko, choć na pierwszy rzut oka wyglądam na normika, a taki przegryw w piwnicy ma że 20 razy gorzej niż ja. Szkoda mi tych ludzi, bo najgorszemu wrogowi nie życzę takiego cierpienia, gdzie własna psychika jest swoim własnym wrogiem.
Chciałabym motywować ich do walki o siebie, ale jednocześnie wiem jak bardzo to trudne dla nich musi być. To są prawdziwi przegrywi. Nieszczęśliwi ludzie, którzy czasem marzą o śmierci bo nie widzą dla siebie ratunku.
Koniec części pierwszej. Nie wiem w sumie w jakim celu to piszę, ale musiałam się wygadać xD może będę kontynuować projekt.
#przegryw #normictwo #przemyslenia #ludzie #swiat #wykop #niebieskiepaski #zwiazki #seks #wzrost #rozowepaski #depresja
Wielokrotny klient prostytutek (różnych) = kobieta która parę razy uprawiała seks z chłopakiem z którym była w związku, była mu wierna ale się rozstali
Aha
To znaczy rozróżnić należy czy to seks w związku czy też dla sportu.
Jak dla sportu to się zgadzam z określeniem "używany" ale jeśli w związku, miłości, tylko że nie wyszło (ludzie się przecież zmieniają po latach) to takie określenie tylko psuje całą tę więź i sprowadza uczucie łączące dwoje ludzi do prymitywnego ruchania
Czekaj - zmartwienie o przeszłość partnera
Ale o co tu się martwić? Załóżmy że taka osoba jest mimo wszystko wierna i nie ma chorób, ba, nawet bombelka z tego nie ma.
Więc o jaką przeszłość się martwisz?
Teraz sprowadzasz seks między PARTNERAMI KTÓRZY SA ZE SOBĄ W ZWIĄZKU do seksu DLA SPORTU/ULŻENIA SOBIE Z BYLE KIM I BYLE GDZIE
Chłopie, TO NIE JEST TO SAMO
Używana kobieta to właśnie taka co daje dupy byle komu. Taka co dała przed ślubem jedynie NIE JEST DZIEWICĄ
Komentarz usunięty przez moderatora
Czemu ty tak wszystko hiperbolizujes
Tobie przeszkadza że laska miała jednego partnera z którym była w związku. Powiedzmy zginął q wypadku. Dla ciebie jest używana.
Jak gadamy o tym czemu ci to przeszkadza używasz argumentu "używana przez pół miasta"
Nie dociera do ciebie że nie-dziewica wcale nie musi mieć w sobie autostrady #!$%@?? Że mogła mieć tylko jednego? To jest to nakręcanie się i obsesja
@BloodyMassacre26: przeciez ty jestes laską, także w zadnym przegrywie nigdy nie bylas i nie wiesz o czym mowisz
@Solstafir:
A i ty uważasz że twoje zdanie na temat mojej wartości jest miarodajne? Pheh
To że ty wszystko czego mieć nie możesz nazwiesz bezwartościowym nie znaczy że takie jest. To zakłamywanie rzeczywistości by sobie daną rzecz obrzydzić.
Mam wartość i doceniają to moi nieliczni bliscy, a je jakieś psychole na wykopie, którzy mają
Za to jak mniemam ty wiesz o czym mówię?
Faceci jak zwykle wiedzą lepiej xD
Bycie laską niczego nie zmienia. Koniec kropka.
@BloodyMassacre26: kazda plec ma swoje ulatwienia i utrudnienia w zyciu. na pewno nie jest to takie samo zycie
@programista1992: stary, nie rób tego...
Czasem sytuacja baaardzo stresująca powoduje że to co stresowało nas kiedyś już przestało nas stresować.
Polecam jakiś lek uspokajający, ja biorę Pramolan. Nie myśleć o tym, wmawiasz sobie że idziesz na spacer, a potem "niby przypadkiem" odwiedzasz przychodnie.
Ja stosowałam autosugestie i wmawianie sobie że to co robię jest
Czemu facetów tak nie nazywasz
Tak. Ale to nie znaczy że nie można być przegrywem będąc kobietą.
Może zamiast obrażać tych ludzi po prostu skup się na szukaniu swojej muzy zamiast pouczać innych?
Nie lubię świętojebliwych ludzi którzy narzucają innym swoje poglądy.
Wyśmiewałes @Kamarovsky że woli zużyte.
Z takimi dobrymi radami i studium przypadków jest trochę jak z zachorowaniem na ciężką śmiertelną chorobę. Zawsze znajdzie się ktoś w rodzinie, kto będzie w takiej sytuacji mówił, że do wesela się zagoi, że jeszcze nas przeżyjesz. Zamiast pogadać szczerze i bez zakrzywiania rzeczywistości.
Lubię dzielić w życiu rzeczy na te, na które mam wpływ i te na które nie mam. Na to, że jestem kurduplem, nie mam. Na to,
Powiem tak. Jak nie przestaniesz trollowac, to za chamstwo polecisz na czarno.
Uważam jednak że nie należy cię całkiem zamykać.
Raz na tysiąc trafi się dziewczyna której wzrost nie przeszkadza. Nie chodzi by szukać na siłę, podrywać na siłę. Czasem dać się poznać bliżej, w niezobowiązującej znajomości. Być otwartym na znajomości, nie od razu na związek. Czasem pewne rzeczy przychodzą same łatwiej niż gdy się o nie zabiega.
Niech idzie nawet po to by poznać kumpli od sztangi, fajnie spędzić czas.
By nie dziczeć w domu, być aktywnym.
Fakt, nie wszystko robić pod kobiety. To byłoby chore.
Ale to co napisałeś zabrzmiało jakby każda kobieta nie była niczego warta i była tylko zlewnią na spermę. ( ಠ_ಠ) mam nadzieję że to tylko moja nadinterpretacja twoich słów.
A dlaczego nie?
Jedno nie musi wykluczać drugiego
Rozumiem obrzydzenie czy zazdrość o byłego
Ale takie coś jak brak wierności to przecież nawet dziewica może zdradzić.
Wiele rzeczy wydaje się logicznych a okazuje się że jednak jest inaczej