Wpis z mikrobloga

Ja się zastanawiam który ćwierćinteligent mógł taką głupotę palnąć a to oficjalne uzasadnienie protestu wyborczego, niech ktoś zatrzyma tę karuzelę śmiechu, ja wysiadam XD


@Greg36: A jaka tam jest głupota? To chyba logiczne, że chcą podważyć zaliczenie części głosów jako nieważne zamiast na ich kandydata. Po jakiego mieliby wnosić protest jakby miałyby zaliczone na PO? Przecież nie wnoszą protestu, bo niesłusznie uznawano za nieważne głosy na PO, tylko tam gdzie mogą
@MinisterPrawdy: To przeczytaj jeszcze raz - przeliczcie jeszcze raz bo głosy nieważne tak na prawdę należą się nam. Dlaczego tak uważamy? Bo zostały nieprawidłowo uznane za nieważne.

10% zostało nieprawidłowo uznane za nieważne bo tak i już, liczyć od nowa, dowody niepotrzebne, gdzie tu jest uzasadnienie?!

Przecież tak można podważyć każde wybory i zaprotestować każdy okręg wyborczy. 3000 głosów nieważnych, brakuje nam 300 do wygranej to zgłaszamy że 10% jest źle
@Greg36: jasne, że uzasadnienie jest kiepskie i PiS nie może się pogodzić ze strata senatu, ale nie aż tak durne jak uważacie. Pomijacie fragment "nieprawidłowo uznane za nieważne". Chodzi dokładnie o taki przypadek, że głos na kandydata PiS został oddany prawidłowo, natomiast z jakiegoś powodu głos jednak został uznany za nieważny.

To nie jest dokładnie to co tutaj opisujecie na Mirko, że hurr durr "wszystkie głosy nieważne powinny być przypisane PiSowi".
@cienki137: Ale według uzasadnienia chodzi o sytuację gdzie tylko głosy oddane na PiS zostały niepoprawnie uznane za nieważne. Czyli to było celowe działanie, na które nie mają żadnych dowodów i jedyny argument że doszło do fałszerstwa to "bo tak uważamy". Byli mężowie zaufania itd. gdzie dowody?
@Greg36: jasne, dlatego uzasadnienie określiłem jako kiepskie i durne. Ale samo błędne zapisywanie głosów jako nieważne mogło mieć miejsce i możliwe że 10 procent z nich powinno pójść na konto kandydata PiS. Co nie oznacza, że np. 20 procent na kontrkandydata. :)
@cienki137: Wychodzi na to z że każdy wynik z każdego okręgu w każdych wyborach mogę zgłosić do ponownego przeliczenia bo nie potrzeba tego wniosku w żaden sposób merytorycznie uargumentować.
@Greg36: eh...

A masz 100 procentowa pewność, że w okręgu wyborczym, gdzie różnica była marginalna, wszystkie głosy zostały poprawnie zliczone? Co jeśli nie zostały i powinien wygrać inny kandydat? Mleko się rozlało?

A i ciężko udowodnić np. błąd ludzki, mimo wszystko, a takich wykluczyć też nie można.
@Greg36: inaczej - głos został uznany za nieważny chociaż np. nie powinien? Jesteśmy tylko ludźmi a jeśli się nie mylę kiedys w stanach Zjednoczonych był przypadek że po przeliczeniu głosów wygrał inny kandydat.

A co w przypadku jeśli się okaże, że jednak Gawłowski nie wygrał? Albo że różnica jest większa niż 320 głosów? Wtedy dalej będziesz uważał że ponowne przeliczenie głosów było niepotrzebne? :)
@cienki137: Mamy 3000 nieważnych i aż 300 z nich było źle uznane za nieważne AKURAT te na PiS - to nie błąd a korupcja wyborcza, nikt z obecnych nic nie stwierdził.

W stanach Miami wtedy to był problem z idiotyczną kartą do głosowania, głosy oddawano różnymi metodami itp. Była masa problemów które podnoszono jeszcze w dzień głosowania.
@cienki137: Nie zapominajmy jeszcze że izbę sądu najwyższego która będzie sprawdzać te wybory stworzył PiS i sędziów do niej wybrał ich KRS. Tu nie zarzucam nic bezpośrednio sędziom ale wybór członków KRS - najprawdopodobniej - 19 listopada będzie podważony przez TSUE, więc będziemy mieć kaskadę bezprecedensowych problemów i konfliktów prawnych. Takie ustawy i reformy przeprowadza PiS.