Wpis z mikrobloga

Pamiętam zajęcia z "edukacji seksualnej" jakie zrobiła nam zakonnica na religii xD

Puściła nam jakąś amerykańską kreskówkę z tragicznym dubbingiem gdzie była sobie w liceum para zakochanych nastolatków która chciała uprawiać seks. Kumpel typka który miał odbyć inicjację podarował mu prezerwatywę mówiąc że dzięki niej będzie bezpiecznie.

Randka odbyła się w samochodzie na szczycie jakiegoś wzgórza z widokiem na miasto. Było pite winko, wreszcie zaczynały się buziaki. Samochód zaczął staczać się ze wzgórza ale chłopak nie mógł zahamować auta bo butelka wpadła pod pedał hamulca. Para trafiła do szpitala bo #!$%@? w drzewo.

W ramach puenty filmu jedna z postaci (taka religijna, dobra dziewczyna) powiedziała że "niby się zabezpieczali a omal nie zginęli" xDDDD

Jakby ktoś kojarzył tytuł tego gówna, wynagrodzę w plusach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#neuropa #bekazkatoli #edukacjaseksualna #4konserwy
  • 45
  • Odpowiedz
@kropek00: Wstyd się przyznać, ale wiem o jakim filmie mowa, bo niekryty krytyk kiedyś go "recenzował", a wtedy go jeszcze oglądałem. Tytuł to: "Jeśli mnie kochasz... udowodnij to!"
  • Odpowiedz