Wpis z mikrobloga

Chce pokazać moje auto. Moja 15 letnia klasa non-premium Corsa C 1.0. Mało awaryjna, robiąca to czego od niej oczekuje czyli wożenia z A do B. Nie przynosząca większych zmartwień w kwestii utrzymania. Przebieg dobija do 260 tys. km. U mnie w 9 lat zrobiła 165 tys. w tym 140 na lpg. Z wad to brak klimatyzacji, reszta nie jest przeze mnie aż tak dotkliwe odczuwana. Mam je tyle lat, a nadal mi się nim przyjemnie jeździ. Potrafię nawet wieczorem wsiąść i sobie pojeździć z muzyką pomimo tego, że i tak nim sporo jeżdżę na co dzień. Pali ~ 6.5 litra gazu przy moim użytkowaniu.. I w sumie plan jest taki, żeby potrzymać je jeszcze i tak jakiś czas, może parę lat. Zanim ktoś napisze, że to muł. Mam motocykl z większą mocą od tego auta i stwierdzam, że moc to nie jedyne co się liczy w motoryzacji, przynajmniej dla mnie. Spokój (tania obsługa, jak ktoś coś rozwali czy ukradnie to szkoda i tak mało), ekologia (długie użytkowanie ekonomicznego samochodu), nie bycie niewolnikiem rzeczy (to w końcu Corsa) to też fajne sprawy.

#pokazauto #opel #samochody #motoryzacja #przemyslenia
H.....k - Chce pokazać moje auto. Moja 15 letnia klasa non-premium Corsa C 1.0. Mało ...

źródło: comment_Yne43GxnBsHyzHwGidog5T6pSLxZSOHc.jpg

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
@Arek817: Dla mnie nie dla dramat, chodzi to lepiej niż diesle z początku tego wieku i jakoś każdy nie narzeka na kulturę pracy diesli. Tutaj jest taki moment gdzieś koło 1500 obrotów, że są przenoszone wibracje na budę, przy ruszaniu to czuć, ale nie jest to dla mnie irytujące. Może przywykłem.
  • Odpowiedz
Corsa C 1.0.


@HowDidWeGetSoDark: Miałem. Jeździłem tym ładnych parę lat i powiem szczerze, że nigdy, bulwa, więcej.

Brak mocy kompletnie przy tej masie samochodu, brak jakiejkolwiek przyjemności z prowadzenia, kultura pracy tego silniczka z kosiarki jest przeokropna.

Moja nie miała na dodatek wspomagania, więc parkowanie tym ustrojstwem równoległe było męką.

Ale dzięki temu nauczyłem się dbać o auto i szanować następne.

Z wad to brak klimatyzacji


@HowDidWeGetSoDark: To akurat przy
  • Odpowiedz
@HowDidWeGetSoDark: @Saute: Do mocy i kultury już się odnosiłem. Co do prowadzenia i wspomagania też go nie mam i fakt parkowanie jest problematyczne. Pomimo tego, że auto nie prowadzi się absolutnie sportowo to dobrze przez układ kierowniczy czuć o się dzieje.
  • Odpowiedz
to dobrze przez układ kierowniczy czuć o się dzieje.


@HowDidWeGetSoDark: Raczej dobrze czuć przez to, że to auto po prostu nie jedzie. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ale szanuję i jeżeli Ci odpowiada - jak najbardziej spoko, przeżyjesz niemały szok jak przesiądziesz się do auta o mocy większej niż 100KM i w jakimkolwiek lepszym wyposażeniu.
  • Odpowiedz
@Saute: Jeździłem "lepszymi" autami. Mam mniej jak 4 sek do setki w moto, a i mocniejszymi motocyklami jeździłem więc to nie jest tak, że nie wiem co to są osiągi. Stwierdzam tylko, że osiągi to nie wszystko.
  • Odpowiedz
@HowDidWeGetSoDark: miałem taką 1.2, jak kupiłem miała ok 80k na liczniku (przebieg nieznany), przy 90k założyłem lpg. Teraz ma ponad 200k. Ale moja miała klimę ( ͡° ͜ʖ ͡°), białe liczniki, spojler (który jak się zapytałem w ASO kiedyś, to mi pokazali - bo nie domyśliłem się, że to jest to) i coś tam jeszcze. Aktualnie jeździ nią mój tata.
Niestety głośniki są do wywalenia... i klosze
  • Odpowiedz
@grzemach: Głośniki wg mnie są całkowicie normalne. Nie grają źle, nie grają super. W autach z wyższych segmentów z tamtych lat potrafią grać gorzej. Z kloszami nie wiem o co chodzi.
  • Odpowiedz
@HowDidWeGetSoDark: tzn inaczej. u mnie się rozleciały głośniki, jak były sprawne to były ok :)
1.2 też ma łańcuch. Miałem kiedyś problem (jak się okazało później) z popychaczami, pchnąłem je. Rozleciały się wszystko w środku (wypadło), łańcuch przeskoczył o 1 ząbek - silnik przetrwał!
  • Odpowiedz