Wpis z mikrobloga

@technojezus: Tyle że tamtejsze monarchie de facto i tak nie mają nic do gadania w kwestiach polityki kraju i de facto są ozdobnikiem. Korwinowi często marzy się ustanowienie monarchii w której władca ma decydujące słowo w kwestiach polityki państwa
  • Odpowiedz
@technojezus: Szeliga, tamtejsze monarchie to są z tylko nazwy. Taka Elżbieta to może sobie co najwyżej wystąpić w BBC albo zaprosić jakiś gości na bankiet i na tym kończą się jej kompetencje.
  • Odpowiedz
Ale ja o tym wiem


@technojezus: to jaki jest sens twojego posta? Skoro wiesz, że wyżej wymienione "monarchie" są nimi w zasadzie tylko z nazwy, mając niemal zerowy wpływ na wygląd i sposób działania państwa jako takiego - i będąc przy tym czymś z zupełnie innej beczki niż Korwin proponuje... to co dalej? Neuropki głupie a Krul ma rację? Krul głupi, neuropki mają rację?

Ajm konfjuzd.
  • Odpowiedz
@mnik1: Gdzie pisałem że Korwin to jakiś krul czy kozak i w ogóle jestem nic zachwycony?

Nie, nie jestem kucem, więc nie masz co się wysilać.

A to, że neuropki rozumem nie grzeszą to prawda.
  • Odpowiedz
@technojezus: Czyli tak, podsumujmy:

1. Wrzucasz post, w którym twierdzisz że neuropki som gupie bo jak to tak można krytykować że ktoś chce monarchii w XXI wieku.
2. Dostajesz na twarz krytyką, dowodzącą że te wspomniane przez ciebie "monarchie" to jest pic na wodę fotomontaż, niemający nic wspólnego z tym co proponuje Korwin.
3. Przyznajesz, że zdajesz sobie z tego sprawę, potwierdzając przy okazji że w sumie to nie wiadomo jaki
mnik1 - @technojezus: Czyli tak, podsumujmy:

1. Wrzucasz post, w którym twierdzisz...

źródło: comment_HujaDIkcJjCo9JlHIwoBjVFrDhpPdTLj.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@technojezus ale po co te przykłady? Wszyscy raczej wiedzą, gdzie jest monarchia a gdzie nie. I nic to nie zmienia. Dalej nie wiem jak można chcieć monarchii. A argument, że to co innego, bo nie mają faktycznej władzy to w ogóle do mnie nie przemawia - tym bardziej nie wiem po co utrzymywać darmozjadów, którzy nawet żadnej istotnej funkcji nie sprawują.

*nie wiem o czym była cała poprzednia dyskusja, odnoszę się tylko
  • Odpowiedz
@rebel101: Zjednoczone Królestwo jest monarchią dziedziczną. Teoretycznie w rękach królewskich spoczywa pełnia władzy ustawodawczej i wykonawczej. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z uznaną maksymą król panuje, ale nie rządzi („rex regnat, sed non gubernat”), władza ta została ograniczona na rzecz Parlamentu, Premiera i Gabinetu. Mimo tych ograniczeń Panujący nadal posiada dość znaczne uprawnienia, z których korzysta co do zasady wyłącznie na wniosek Premiera. Należą do nich:

zwierzchnictwo i naczelne dowództwo nad
  • Odpowiedz
@rebel101:

Tyle że tamtejsze monarchie de facto i tak nie mają nic do gadania w kwestiach polityki kraju i de facto są ozdobnikiem.

Nie jest to prawda. Na przykład w Wielkiej Brytanii całkiem niedawno królowa zawiesiła parlament
Także każdorazowo po wyborze rządu, premier udaję się do królowej, a ona może - ale nie musi - zaakceptować nowy rząd. Bez jej zgody rząd nie może powstać.

Jest cała masa takich kruczków, których
  • Odpowiedz