Wpis z mikrobloga

  • 11
@vateras131 Jakoś specjalnie mnie to nie dziwi xD Sama mieszkałam dwa lata w akademiku i wiem, że tam wszystko jest możliwe. Zaczynając od gościa zwiniętego w dywan, który jeździł windą przez pół nocy, aż portier go nie rozwinął, czy też na wyrzucaniu drzwi od pokoju z szóstego piętra przez okno, a kończąc na całej zasranej klatce schodowej xD
@Lubiepoziomki moja wylosowana współlokatora była megabrudaską i często wieszała we wspólnym łączniku - w miejscu gdzie miały wisieć tylko ręczniki - swoje kilkudniowe gacie z brązowymi smugami i zżółkniety od potu stanik. Kiedyś znalazła do tego przypietą kartkę i się oburzyła, że co to komu przeszkadza i że kartkę napisał na pewno jakiś zazdrosny gej, co nie lubi damskiej bielizny. A w ogóle to będzie sobie wieszać 'ciuchy' gdzie chce, BO ZA