Wpis z mikrobloga

@THC-THC: ja tak "leczę" od dłuższego czasu, gdy pojawia się kryzys to po prostu zamiast alko sięgam po blanta. Szkody w organizmie znacznie mniejsze, kaca brak, przedawkowanie nie istnieje, uzależnienie fizyczne (nie mylić z psychicznym) nie istnieje, staram się po prostu pilnować by nie przeginać i nie ładować zioła ciągami.
Wiem że psycholodzy by mnie ganili za taką terapię no bo to niby tylko zamiana jednej używki na drugą ale to