Wpis z mikrobloga

@Sagitarius: Oprocz skrajnosci jest tez swiatopogladowe centrum - cos takiego zapowiadal Gwiazdowski z Fair Play. Dla Lewicy walka o prawa mniejszosci jest niejako wpisana w jej ducha, prawica moze skupiac sie glownie na gospodarce - wiec imo latwiej prosic by Konfederacja przestala mowic o aborcji i gejach a zajela sie tematami gospodarczymi.
  • Odpowiedz
@Sagitarius: Ja już poszedłem za tymi słowami i przestałem głosować na Korwina ¯\_(ツ)_/¯

A poza lewactwem jest też po prostu normalne centrum nie chcące wikłania się wojny światopoglądowe i szuryzm obu stron. Kiedyś mówili o likwidacji małżeństw państwowych i ułatwieniu związków cywilnoprawnych. Teraz p------ą o batożeniu gejów. No sorry ale to przekaz do patologi a nie normalnych ludzi.
  • Odpowiedz
@Stekajaca_Anka: Ale jest juz po wyborach. Sluchalem Mentzena i mowil, ze "granie oszoloma" jest tylko na czas kampani by zaglosowaly na nich osoby dla ktorych wazne sa kwestie spoleczne. Teraz jest po wyborach - wiec dlaczego utrzymuja ta narracje?
  • Odpowiedz
@Sagitarius: Każdy kto zaglosował na Konfederację zapewne poszedł na moralny kompromis, bo albo jest wolnosciowcem i musiał przełknąć ich mroczną stronę, albo jest homofobem i nienawidzi wolności jednostki. Raz można, ale mnie już dziś przekonali, że nie warto było.
  • Odpowiedz
@Sagitarius: czy uważasz, że Wiosna jesty bardziej wolnościowa (liberalna) od Konfederacji? Jeśli tak i jesteś wolnościowcem, to dlaczego w ogóle głosujesz na Konfederację, a nie na Wiosnę?
  • Odpowiedz
@kszychu: ale to normalne że w czasie wyborów idzie się na kompromis bo żadna partia nie trafia w stu procentach w poglądy jednostkowego wyborcy
@Bover: teoretycznie światopoglądowo jest liberalniejsza od Konfy, ale ja szukam partii wolno rynkowej, jestem konserwą ale z nie jednym postulatem Konfy się nie zgadzam. Jak wyżej napisałem kompromis każe mi głosować tak jak to zrobiłem.
  • Odpowiedz
@Sagitarius: Pewne kompromisy są normalne, jednak tu mamy wymieszany liberalizm z zamordyzmem i po wyborach do głosu dochodzi ten drugi. Niby człowiek wiedzioł a jednak się łudził...
  • Odpowiedz