Wpis z mikrobloga

Jest październik 2019 r. w takim pięknym państwie jak Polska, ja postanawiam w niedługim czasie wziąć kredyt na ok. 2 mln zł i od razu wymienić wszystko na np. złoto. Raty będę spłacał z ciężko zarobionych pieniędzy w pracy.

Za jakiś czas podnoszą minimalne do 4k, inflacja wzrasta i załóżmy że za 10 lat dzisiejsza złotówka jest warta 20 gorszy. Wtedy wymieniam 20% posiadanego złota na pieniądze spłacam kredyt, zostaje mi 80% zakupionego złota.

Co banki mogą zrobić żebym to ja w takiej sytuacji nie zarobił? Czy w innych krajach z dużą inflacją wykorzystywany był taki model zarabiania?

#gospodarka #ekonomia #pieniadze
  • 12
@UUuuOOoo: Musiałbyś mieć kredyt ze stałym oprocentowaniem. Jest to w PL możliwe ale tylko na 5 lat i potem przedłużenie. Jeśli taki scenariusz wystąpi przez 5 lat od podpisania umowy kredytowej to jesteś zarobiony( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak ludzie po upadku komuny pospłacali kredyty z jednej wypłaty. Ale dostać wtedy kredyt nie było łatwo.
@m00n: trochę jak z inwestowaniem na giełdzie, trzeba byłoby w dobrym momencie wejść, niedługo przed znaczącym wzrostem inflacji, jeżeli taki miałby nastąpić.
i raczej takich ludzi bylo wiekszosc, tzn wiecej stracilo niz zarobilo

takie zycie jest, banki rfaczej nas ruchaja niz my ruchamy banki


@wykopowy_brukselek: Oczywiście, że tak. Osoby wysoko ustawione we władzach partyjnych miały na pewno informacje + jakiś tam odsetek ludzi co im się przyfarciło i pewnie kilku ekonomistów co przewidziało taki scenariusz.