Wpis z mikrobloga

Ja: Nie chcę mi się żyć, nikogo nie obchodzę.
Terapeuta: To depresja, tak naprawdę obchodzisz wiele osób.
Ja: Czuję się sparaliżowany wśród obcych, jakby każdy obserwował mój ruch i czekał na porażkę.
Terapeuta: To fobia społeczna, tak na prawdę to nikogo nie obchodzisz.
Ja: #!$%@?, zdecyduj się...

#fobiaspoleczna #depresja #heheszki #przegryw
Pobierz
źródło: comment_kw2KhQVFTSC5jfdUciFW5Ic0hC853Ssp.jpg
  • 36
@Umeraczyk: Ej, a nie pomyślałeś o ludziach pomiędzy? Np. o obcych z którymi nawiązuje się kontakt i o "bliskich", w sensie twoja rodzina, z którą nie utrzymujesz kontaktu?

Poza tym, ilu jest tych prawdziwych bliskich, co się tobą interesują? Co najwyżej marginalna część, porównując do liczby ludności świata, która jest przytłaczająca...
@HAL__9000 i dla tej marginalnej części jesteś ważny, więc się liczą, i tylko oni się powinni liczyć, bo nie żyjesz dla całego świata tylko dla tej garstki ludzi. Nie musi to być twoja rodzina, ale chociażby random z internetu z którym wysyłasz obrazki z papiezem.
@HAL__9000 prawdziwą mądrością jest wiedzieć o rozterkach egzystencjalnych i je ignorować, sam sobie czasem lubię tak odpłynąć ale #!$%@? po co, mam swój świat i mimo że zdaje sobie sprawę np o tym że prawdopodobnie ktoś teraz gdzieś umiera na zawał kilka kilometrów od ciebie to ciebie to niedotyczy, nawet jeśli to twój bliski, no cóż, niepozwólmy śmierci być ważniejszej od życia
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HAL__9000: w jakimś stopniu gardzę takimi osobami. Piszesz jakieś wysrywy, masz się mądrego, a tak naprawdę jesteś ignorantem, który siedzi na stronie że śmiesznymi obrazkami.

Osoba, której brak pokory, jak to mówią "wyżej sra niż...". Hurr terapia zła. Ano nikt nie powiedział, że jest łatwo bo trzeba COŚ robić. Po twoich wysrywach mam obraz, że sobie myślisz: KWII CO MNIE ONA BĘDZIE ZYCUA UCZYĆ

Sam kiedyś byłem taki jak Ty, uff,