Wpis z mikrobloga

No nie... Okazalo sie ze lampucera z pracy co sie na mnie patrzyla i mi sie podobala, jest zonata I dzieciata. Jestem juz starym Przegrywem.
Po co pracowac skoro nie dane mi miec Polke. Karta z debetem I mieszkanie na kredyt po co mi. Rownie dobrze moglbym mieszkac w domu Alberta - przynajmniej mialbym towarzystwo.
#zalesie #przegryw #depresja
  • 14
  • Odpowiedz
moze badoo, tinderek? Wiele osób tak kogoś znajduję, chociaż wiem, że ciężko tam o porządną dziewczynę, ale warto probować. Mozesz spróbować i byc smutnym jeżeli nie wyjdzie, lub nie sprobować i też być smutnym. Wybór należy do Ciebie
  • Odpowiedz
@Wykopowiedz: jasne, że wiem - widziałeś kiedyś podobnych do siebie, którzy znaleźli swoje połówki? Bo ja wielu - jak to nazywasz 4/10. Jeśli nigdy nie próbowałeś to nie powinieneś oceniać się tak źle.
  • Odpowiedz
@brixo: @losowefakty: Skąd wiesz, że nie próbowałem?! Wiesz co ja odp*** by wytjść z przegrywu?! Żaden Normik takich rzeczy nie wyprawiał co ja wyprawiałem a i tak przegrałem, bo jak ktoś ma nogi połamane to w maratonie nie pobiegnie mimo treningów! Ech... te porady normickie...
  • Odpowiedz
@brixo: pisałem już długi post skąd wzięło się moje #!$%@?... Jeśli chcesz przecyztac: https://www.wykop.pl/wpis/43698125/skad-sie-wziela-u-mnie-#!$%@?-opowiem-wam-mim/ (ale nie polecam). Co robiłem? Łaziłem na grupki katolickie, jeździłem autem na blablacar tylko po to by kogoś przewieźć i pogadać, próbowałem na wielu portalach, byłem na integracji pracowniczej, zmieniałem często stancje by poznawać nowych współlokatorów, podchodziłem do dziewczyn na ulicy, w galeriach, w klubach, w akademikach, na uczelni, w szkole... W sumie z 300 podejść miałem
  • Odpowiedz
@brixo: mieszkam w Warszawie tutaj to już w ogóle ciężko kogoś poznać i poziom jest trudniejszy... więcej chadów niż w małych miasteczkach i ludzie samolubni. Pracę mam w korpo od 8 lat.
  • Odpowiedz