Wpis z mikrobloga

przypomnialo mi sie jak kiedys nawiazalam jakas znajomosc z gosciem przez internet (gumtree czy cos takiego) i dosyc szybko doszlo do spotkania na zywo. I nawet jak teraz o tym mysle to czuje lekkie zazenowanie... Ledwo goscia znalam, a ten juz mnie lapal za reke, siadal za blisko, generalnie MOCNO naruszal moja strefe komfortu. Szybko ucieklam stamtad. Nie robcie tak, prosze. Jak mozna do swiezo co poznanej osoby wyskakiwac z czyms takim? Masakra jakas. I nie, nie bylo to spotkanie na seksy, raczej dwoje ludzi chcialo pogadac razem przy kawie.

#przegryw #logikaniebieskichpaskow #studia
  • 3