Wpis z mikrobloga

@kezioezio: To nic. Kiedyś na youtube zaciekawił mnie wykład. Słucham i w pewnym momencie musiałem wyłaczyć. Seria kaszlu, chrzakania widowni była na pierwszym planie niż prowadzący.
Sorry, ale wtedy jestem w pracy.


@Piz-dur: warto iść w weekend w godzinach okołopołudniowych. byłem wczoraj o 12:20. osób na sali garstka. reklamy przesiedziałem na telefonie. koszt biletu 25 zł. nie ma się czego bać wychodzenia do ludzi.
@kezioezio:
@Piz-dur: najwyraźniej znajdujesz się z OPem w tak wąskiej i nielicznej grupie, że nikomu się nie opłaca odpowiadać na Wasze wymagania. musicie się zatem zadowolić kradzionymi wersjami albo oglądać je ze sporym opóźnieniem.

ja tam akurat się cieszyłem, że na Jokera poszedłem w środku dnia. wyszedłem z kina i było jeszcze widno, łatwiej się było otrząsnąć z tego ciężkiego nastroju, jaki wywarł film. jakbym oglądał go wieczorem, to bym pewnie do
@Piz-dur: Możesz iść do kina studyjnego: reklam najczęściej brak nie licząc trailerów innych filmów, nikt nie je ani nie pije bo niczego nie sprzedają, w dodatku bilety często koło 15 zł.
@Piz-dur: No to jaki masz problem? Masz kino dla siebie - konesera, a inni mają kino dla siebie. No chyba, że chcesz aby wszystkie kina były studyjne, a każdy zachowywał się jak w teatrze. Jeśli tak to sorry, ale problem nie leży w innych ludziach, ale Tobie.
@kezioezio najlepiej jakby powstało jakieś vod na wzór z Netfliksa z samymi premierami kinowymi. Dajmy na to dwa miesiące od kinowej premiery, abonament 200 zł miesięcznie. Myślę, że sporo kinomaniakow by się skusilo.