Wpis z mikrobloga

Jak poprawić służbę zdrowia w Polsce?
Niemal każda partia proponuje dziś cudowny środek jakim jest zwiększenie nakładów z obecnych 4.8%PKB do 6%PKB. Lewica poszła nawet krok dalej i chce wydawać 7.2%PKB. Tylko, czy to pomoże? Może najpierw sprawdźmy jak inne kraje sobie radzą z organizacją leczenia i spróbujmy spróbujmy wyciągnąć wnioski?
Singapur ma najlepsze i najtańsze leczenie, wynika to z faktu, że aż 69% kosztów leczenia jest finansowane ze środków prywatnych (w Polsce tylko 28%). Rządzący uważają, że model nieograniczonego dostępu do służby zdrowia prowadzi do rosnących w nieskończoność kosztów. Pacjenci więc nie nadużywają niepotrzebnie systemu, a wynika to z faktu, że muszą płacić za po części z własnej kieszeni.
Efekt? Całkowite środki przeznaczane na służbę zdrowia (prywatne + publiczne) w Singapurze w 2011 wyniosły 4,6% PKB. W Polsce natomiast 6,7% PKB.
Płacąc tak niewiele w Singapurze jest jeden z najniższych na świecie wskaźników śmiertelności urodzeń - 2 na 1000 (w Polsce 4 na 1000), oraz oczekiwana długość życia stawiająca to miasto-państwo w czołówce.
Nie wierzcie politykom bandy czworga, którzy obiecują zwiększenie finansowania zamiast gruntownej reformy systemu.
W Czechach postanowiono wprowadzić niewielkie opłaty przy wizytach u lekarza na wzór Singapurski i taki mały psychologiczny ruch zmniejszył kolejki do lekarzy. Czy mając służbę zdrowia w zapaści nie możemy iść w tym samym kierunku?

Źródła:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/singapur-ma-najlepsze-i-najtansze-leczenie/
https://www.prawo.pl/zdrowie/dlaczego-w-czechach-nie-ma-kolejek-do-lekarza-,238371.html

#polityka #zdrowie #ekonomia #4konserwy #neuropa #polska
  • 39
@Fidel1: wiekszosci schorzen nie widac na pierwszy rzut oka. Rdze mozesz porownac do problemow dermatologicznych, a nie do powaznych schorzen serca.

Po drugie kazdy mechanik zna sie ogolnie na samochodach tak jak lekarz rodzinny, internista i on ma za zadanie najpierw dokonac oceny stanu na poczatku nie tylko przez wywiad, ale coz jak w Polsce jest tak, ze nawet lekarz nie zbada Ci CRP tylko od ładuje antybiotyk to co ja
@niezdiagnozowany:

ale coz jak w Polsce jest tak, ze nawet lekarz nie zbada Ci CRP tylko od ładuje antybiotyk to co ja wymagam, zeby sie pochylal i zlecal jakies inne badania, zeby potem pomyslec co dalej.

Jak znasz się lepiej od lekarzy na ich pracy, to po co do nich chodzisz?
Chyba każdy żul woli wydać dajmy na to 30zł na wódkę niż miałby zapłacić za usługę.


@SharpEdges: to jeżeli celem tej odpłatności by miało być wykluczenie najgorszych obywateli to nie będzie na to zgody. Jedynie bym widział wersję ze tak jak teraz jakiś pakiet podstawowy mają wszyscy, ale idąc do dentysty na NFZ możesz wyciągąć stówkę z portfela na lepszą plombę, czy tam u ortopedy na lepszy zastrzyk.
@stan-tookie-1:

to jeżeli celem tej odpłatności by miało być wykluczenie najgorszych obywateli to nie będzie na to zgody.

Dałem taki przykład choć głównie chodziło mi o błahe sprawy z którymi nierzadko przychodzą ludzie obciążając niepotrzebnie system. Zresztą 30zł to nie wykluczenie znowu takie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SharpEdges: moja główna obawa jest taka, że ludzie będą lekceważyć poważne objawy żeby przyoszczędzić te 50zł. i nie słyszałem o pomyśle który by to eliminował.
Ogólnie co do próby walki z bezsensownym ładowaniem się w kolejkę to się zgadzam. No i te dopłaty od klienta do lepszej usługi już na miejscu. Zresztą nie wiem do końca jak to jest bo parę lat temu chodziłem we wrocławiu do kliniki dentystycznej, w której
@Fidel1: stary (wiem ze to jest dowod anegdotyczny), ale chodziłem z problemem z pachwina od lekarza do lekarza ponad rok, zebg ostatni lekarz wysmial wszystko co mi mowili i rozwiazal problem przez skierowanie mnie na odpowiednie badanie i zalecenie odpowiednich cwiczen. Kolejna sprawa, meczylem sie tydzien z goraczka, ktora rosla z dnia na dzien, bylem trzy razy na SOR, zeby jeden lekarz mi powiedzial, ze mam wyrostek robaczkowy, drugi mi z
To jedna z rzeczy, która ewidentnie pchnelaby ten kraj do przodu. Wprowadzenie nawet 5zl opłaty za wizytę u lekarza. Do tego wprowadzenie mandatów z urzędu za niepotrzebne wezwanie karetki (oficjalna statystyka w Polsce: 40% wezwań jest bezpodstawna). I już służba zdrowia wychodzi na prostą.

PS. Ja wiem, że są mandaty za wezwanie bez powodu karetki, ale wiem od środka, że mandatów się nie wystawia bo to wymaga wezwania policji i czekania karetki