Wpis z mikrobloga

Wczoraj podczas jazdy rozwalil mi sie amortyzator. Tzn wiele na to wskazuje. Jadac ekspresowka poczulem takie jebniecie z tylu prawe kolo.
Zadnych wyciekow nie mam, olej silnikowy git itp, a ubrudzone cale podwozie z tylu czymś lepkim i tlustym. Prawopodobnie amor.
Czy da rade z jebnietym amorem wracać okolo 150km do domu? W celu odwiedzin mechanika? Czy lepiej szukać kogoś w #lublin kto wymieni? Za dobra cene? Jak macie kogos kto moglby mi to zrobic na dniach to bede wdzieczny za informacje!
#mechanikasamochodowa #samochody #usterka #audia3
GaGu - Wczoraj podczas jazdy rozwalil mi sie amortyzator. Tzn wiele na to wskazuje. J...

źródło: comment_yd17npT2j00TTvXSepbiDEn8c8XuCbqV.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@conqestx gdyby tyle płynu poszło, to już by nie hamował.

@GaGu tylny amor, więc może być dupa na zakręcie pływająca. Ogólnie spokojnie raczej dojedziesz te 150km jak masz kogoś zaufanego. Niektórzy jeżdżą sporo więcej, niż 150km z tylnym rozcieknietym amorem, bo po prostu ciężko to wyczuć. Przód troszkę szybciej zdiagnozujesz, że coś się dzieje
  • Odpowiedz