Wpis z mikrobloga

@Szef_Wypoku: Pamiętam pierwszą wypłate w pierwszej pracy na umowe, poszedłem do prezesa i powiedziałem że ktoś się pomylił przy wypisywaniu przelewów bo dostałem za mało.
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: wypłaty są realizowane przelewami na konto. nie widzę problemu żeby razem z wpływem pensji ustawiać blokadę w kwocie podatków i ściągać automatycznie.
innej opcji edukacyjnej nie widzę
  • Odpowiedz
@kobiaszu: ja mam netto podane na umowie :) chyba że umowa taka się nie liczyć, nie wiem. Pracuje tutaj od 15 miesięcy i mam stawkę godzinową netto podaną na umowie i od 15 miesięcy wszystko przy wypłacie się zgadza.
  • Odpowiedz
@darosoldier: ale wielu ludzi nie rozumie pojęcia brutto brutto czyli kosztów po stronie pracodawcy. A to powoduje, że pracownik zarabiający minimalna 1630 zł kosztuje pracodawcę 2700 zł
  • Odpowiedz
@SzukamNlcku:

ja mam netto podane na umowie :) chyba że umowa taka się nie liczyć

Nie ma nic złego w podawaniu na umowie kwoty netto. Tyle, że niektórzy księgowi kręcą później nosem, bo łatwiej jest im wyliczyć daniny publiczne przy kwocie brutto.
  • Odpowiedz
@Narhek: @kirk85: Nie chce nikogo wprowadzic w blad, wiec jak zle pisze niech mnie ktos poprawi, ale te GUSowe dane pokazuja lepsza sytuacje niz jest w rzeczywistosci, bo biera pod uwage tylko podmioty gdzie jest zatrudnionych minimum 9 [czy tez 8] osob. Czyli, wszystkie sytuacje ze Janusz ma sklepik i 3 panie Krysie na kasie za minimalna nie sa pod uwage brane.
  • Odpowiedz
Powinni podawać "prawdziwe" brutto czyli koszt pracodawcy 4800 to dopiero byłoby zdziwko


@asd23434asd: Może lepiej nie, bo wtedy ciemny lud pomyśli, że prywiaciarz go okrada i już nigdy się tego #!$%@? PiS-u nie pozbędziemy.
  • Odpowiedz
@danielator: Ten ból jak handlowałem na allego, najwięcej wpłat miałem między 28 a 5 dniem miesiąca (może budżetówka kupowała najwięcej), konto już ładnie wyglądało, a tu zaraz wszystkie opłaty zrobić trzeba
  • Odpowiedz
@darosoldier to się zdziwisz. Bardzo częste zjawisko wśród osób po raz pierwszy idących do pracy. Znajoma pracuje w jakimś gowno call center, z racji branży do roboty przychodzą głównie studenciaki i co chwila ma akcję że musi tłumaczyć różnicę brutto netto, jak działają wypłaty i jak wyglada sprawa minimalnej.
  • Odpowiedz
@Ramamon: budowlanka w małej miejscowości. Większość po 20-23 lata i już co najmniej jedno dziecko, drugie w drodze. Do pracy trzeba ich dodatkowo zachęcać bonusami, bo inaczej przestaja sie pojawiać z dnia na dzień, bez żadnej informacji. Jak już się pojawia to często pod wpływem. O i zaliczki, caly czas zaliczki, bo zabrakło na alkohol. Nie wiem na kogo głosują, w kartę im nie zaglądam, ale wiem, że 500+ to
  • Odpowiedz