Wpis z mikrobloga

@Szpeju: A ja nie wątpię, bo głośne imprezy po 22 to norma w polskich blokach. Zresztą nawet przed 22 nie powinno być głośno. Chcesz pajacować przy muzyce, idź do klubu i nie psuj dnia współmieszkańcom.
  • Odpowiedz
  • 246
@koroluk: To zajebistych masz sąsiadów na jakimś patoblokowsku XD
U mnie jak cywilizowani ludzie sąsiedzi pukają i pytają czy nie będzie problemu jeżeli zdarzy się być ciut głośniej ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Jogi4: Jak opatentujesz metodę ściszania gówniaka tak jak muzyki, to zgłoś się ponownie, przestanę uważać twoje porównanie za idiotyczne.

I jeden gówniak nie jest tak uciążliwy jak głośna muzyka i dziesięciu #!$%@? niegówniaków.
  • Odpowiedz
@Szpeju: tak jak madki są jebnięte i każdy to wie tak w tym wypadku ta pani ma rację, że tę kartkę można w dupę se wsadzić i nie wiem po co typ się kłopotał pisząc ją i wywieszając.
  • Odpowiedz
@Mala_Kozka: Taaak, polecam to rozwiązanie i mówię na serio. 50gr a o ile przyjemniej się pracuje itd. Po pierwszym razie mam uszykowane na wypadek i dziś dość regularnie używam. Co prawda nie do snu(mało śpię, jak się położe to zasypiam jak zabity nie wiem nawet kiedy), ale na blokowisku z drogami wewnętrznymi, ławkami itd często jakieś dałny drą morde, ktoś gazuje auto, wiercą o 7 rano itd. Właśnie w momencie
  • Odpowiedz
@koroluk: życie w bloku to przecież kompromisy - raz dziecko krzyczy, raz ktoś rybę usmaży i #!$%@? w pionie, raz ktoś zrobi imprezę, a raz ktoś #!$%@? wiertarką od rana. Z tym się trzeba pogodzić i tyle.

Chcesz odpoczywać w wiecznej ciszy i spokoju - wyprowadź się do domu.
  • Odpowiedz
Chcesz pajacować przy muzyce, idź do klubu i nie psuj dnia współmieszkańcom.

@koroluk: Chcesz mieć ciszę? Wyprowadź się na wieś do domku jednorodzinnego. Mieszkając w mieście w bloku musisz być przyzwyczajony do tego, że ludzie w nim żyją, a nie tylko śpią. A na regularnych imprezowiczów jest magiczny numer 997.

Swoją drogą, co wy macie za ściany, że słyszycie imprezy sąsiadów?
  • Odpowiedz
U mnie jak cywilizowani ludzie sąsiedzi pukają i pytają czy nie będzie problemu jeżeli zdarzy się być ciut głośniej ¯\(ツ)/¯


@Szpeju: Spróbuj kiedyś powiedzieć, że będzie problem i nie chcesz, żeby było ciut głośniej. Zobaczymy wtedy ich poziom ucywilizowania ;).
  • Odpowiedz
  • 39
@Arrival: Raz było tak, że gość do nas przyszedł żebyśmy było ciszej, bo do pracy ma to na drugi dzień poszliśmy do niego z paczką kawy i przeprosiliśmy. Bądźmy ludźmi.
  • Odpowiedz