Wpis z mikrobloga

@quercy: Każdy wie jak działają kurierzy i każda paczka musi trafić do sortowni, nawet jak nadawana jest w tym samym mieście.
InPost zazwyczaj dostarcza paczki w ciągu 24h od nadania w dni powszednie. Została nadana wczoraj, więc dziś będzie w paczkomacie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@quercy: paczka nie była na sortowni. Została posortowana na oddziale i odłożona na kratkę z lokalnymi nadaniami. Problemem jest to że kurier odebrał na drugi dzień dopiero paczkę od nadawcy. Dlatego często lepiej z samego rana zamówić coś tak by nadawca przygotował paczkę dla kuriera jak najwcześniej.
  • Odpowiedz
@NERP: i o to chodziło, że była szansa, że dzisiaj jej nie dostanę i w sumie nadal jest taka szansa, bo kurier w doręczeniu ma też do jutra czas, a tamto "#!$%@? żart" było w odniesieniu do mojej sytuacji, bo wcześniej nadawca złamał gwarantowany czas wysyłki, a tu gdzie praktycznie paczka ma największy procent szans, że dojedzie na drugi dzień po nadaniu - przyjedzie dopiero na 3 dzień
  • Odpowiedz
@Zarov zamówione było już w sobotę, nadawca się nie wyrobił i trudno.
A widzisz, tego nie wiedziałem i większość mądrali, którzy tu się wypowiadają również - co ogarniczyło wpisy w śledzeniu tylko do jednego oddziału. I stąd były moje obawy, że paczka gdzieś tam się zawieruszyła i dopiero dzisiaj pojedzie na sortownie.
  • Odpowiedz
@243Win: no właśnie,

A widzisz, tego nie wiedziałem i większość mądrali, którzy tu się wypowiadają również - co ogarniczyło wpisy w śledzeniu tylko do jednego oddziału. I stąd były moje obawy, że paczka gdzieś tam się zawieruszyła i dopiero dzisiaj pojedzie na sortownie.
  • Odpowiedz
A nawet gdybym chciał się pochwalić paczką, to zabronisz mi?


@quercy: nie zabronię, tylko wychodzi na to że chciałeś ponarzekać, okazało się że nie masz racji to próbujesz nas przekonać że to wcale nie o to chodziło
  • Odpowiedz
@Trzesidzida: eh...
Paczka, która została nadana na drugim końcu Polski - ma kilka punktów do przebycia, zanim dojedzie do mnie, co zwiększa ryzyko opóźnienia, bo więcej oddziałów, sortowni, itd. A takie paczki - zawsze były na drugi dzień, a paczka, która idzie bezpośrednio do oddziału, z którego przyjedzie do mnie - okaże się, że zajmie jej to dzień dłużej.
  • Odpowiedz
@S7-1500: no bo chciałem ponarzekać, piszę już to 6 raz, ale nie na firmę kurierską, tylko na złośliwość rzeczy niezależnych ode mnie. I jak wyjaśnił @Zarov
99% z was wprowadziło mnie w błąd, bo taka paczka zostaje na oddziale i nie jedzie na żadną sortownie, stąd tak mało wpisów w mojej historii śledzenia paczki, a to one były obawami tego, że dzisiaj nie dostanę paczki.
  • Odpowiedz
@quercy: myślisz, że kurierzy pracują po 20 godzin na dobę? Ktoś musi ten towar odebrać od nadawcy. Domyślam się, że mało który spośród większych sprzedawców pakuje paczki do paczkomatów. Raczej jest tak, że to kurier przyjeżdża o umówionej wcześniej godzinie, a potem wiezie paczki do sortowni. Jeśli paczka została przygotowana po przyjeździe kuriera, to nikt nie będzie specjalnie się po nią wracać.
  • Odpowiedz
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: ale co to ma do rzeczy? Ja nie mówię o przygotowaniu przez nadawcę, a potem o odbiorze przez kuriera.
Chodziło mi o to, że o tej porze, o której dodałem to - miałem pełno innych informacji na temat tego, że jest już w sortowni, itd. a w tamtym przypadku - brak. I dopiero jeden mireczek @Zarov wyjaśnił mi, że paczka odebrana w tym samym rejonie - nie jedzie na sortownie,
  • Odpowiedz
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: ale zrozumiałem o co ludziom chodzi, nie zrozumieliśmy się - nie chodzi mi o czas przygotowania przez nadawcę, a odebrania przez kuriera. Chodzi mi o to, że nie było żadnych informacji na temat sortowni, itd., które o tej porze zawsze były. A powód jest tego taki, że paczka, która docelowo jest z tego samego rejonu, z którego jest nadawana - ma jeden punkt - oddział inpostu i to wszystko.
  • Odpowiedz