Wpis z mikrobloga

@AllieCaulfield:

Dobry wieczór.

Wczoraj na Watchuseek natknąłem się na dość ciekawy temat i zastanawiam się jak jest u Was.
Otóż czy widząc u kogos na nadgarstku ciekawy zegarek, zagadujecie do tej osoby na jego temat??Komplementujecie zegarek?? Wiem, że dla wielu zagadnięcie do całkowicie obcych osób może być dosc niekomfortowe a czasem może nawet wzbudzić podejrzenia u takiej osoby. Czy przypadkiem nie chcecie tego zegarka ukraść ;)
Osobiście nie mogę się powstrzymać i zawsze zagaduję ;) Czasem wywiązuje się ciekawa dyskusja a czasem robi się dość niezręcznie.
Przykład.
Zauważyłem u przypadkowego jegomościa w sklepie, zegarek Citizen (#teamcitizen) z serii Ny (004). Miało to miejsce we Włoszech i byłem ciekaw czy przypadkiem nie jest to wersja "Marina Militare", gdyż nie mogłem dojrzeć. A bardzo chciałbym zobaczyć taki na żywo. Nie wiem czy jegomościa reakcja była podyktowana słabą znajomością języka ale zrobiło się dość niezręcznie i miałem wrażenie, że jegomość poprostu się wystraszył :)

Macie podobne historie?? Zapraszam do dyskusji.

#zegarki #zegarkiboners #watchboners
  • 36
@AllieCaulfield: odkąd sam mam zegarek, zacząłem zwracać uwagę na to co kto ma na ręce. Sam co prawda nie podszedł bym, zeby zapytać o zegarek i poprosić o bliższe pokazanie ale jeżeli ktoś dostrzegł by mojego INOX'a i zapytał o niego to było by mi zajebiscie miło.
Bo to by znaczyło, że ktoś sie zna, na temacie i zegarkach.
A nie od dziś wiadomo, ze mój INOX w automacie to najlepszy
@odwrocone_ytrewq: @BillyGugu: polecam spróbować takiego zagadnięcia. Czasem jest naprawdę fajna rozmowa. Dla równowagi inna historia. Zapytałem kiedyś właściciela restauracji o jego Relexa GMT I skończyło się na tym że pzrysiadl się do naszego stolika, opowiedział historie skąd ma zegar i wypilismy po kieliszku wina na jego koszt ;)

@wjtk123: posiadanie zegarka na nadgarstku to już coś wspólnego z drugą osobą :)

@arczer: co do znajomości języków (lub raczej
@BillyGugu: Im więcej będziesz wiedział tym mniej twoja narzeczona będzie chciała cię słuchać (uwierz mi, znam z życia ;). Wtedy będziesz zagadywal do obcych :)

@arczer: hehe, nad tym się sam zastanawialem. Czy musiałbym nauczyć się Włoskiego gdybym chciał tam zamieszkać. Na szczęście zrobiłem dość duże tournée po tym pięknym kraju. Zobaczyłem co chciałem, zawiodłem się na ich kuchni i chyba będę jeździł w inne miejsca na świecie :)
@AllieCaulfield: Nigdy nie zaczynam rozmowy, zwykle kończy się na dyskretnych spojrzeniach rzucanych sobie nawzajem na nadgarstki. Pamiętam kilka rozmów z prezesem poprzedniej firmy, w której pracowałem, podczas których chyba obaj chcieliśmy poruszyć temat zegarków ale on miał Calibre 5 a ja Seiko SNA411 więc trochę głupio mi było.
Raz zdarzyło się, że zostałem właściwie wywołany do tablicy - na dość luźnym spotkaniu technicznym niespodziewanie zjawił się dyrektor zakładu i zapytał czy
@arczer: nie powiem, że wszędzie bylo słabo. Niektóre miejsca np Monteriggioni było super. W każdym miejscu omijalem, główne turystyczne jadlodajnie. Całościowo patrząc trochę się zawiodłem (zaznaczę, że znam się na gotowaniu :)
Jedna rzecz. Im mniejsza jadlodajnie tym lepsze jedzenie :) no i kultura picia kawy jest świetna.
jadlodajnie


@AllieCaulfield: tak, dobrze można zawsze zjeść w lokalach zwanych trattoria czyli powiedzmy gospoda, jadłodajnia właśnie. Dlatego dobrze tam się jada bo miejscowi tam się stołują ;)
A wracając do głównego wątku to ja mam zawsze oko na ciekawe zegarki i może nie do obcego na ulicy ale do osoby z którą rozmawiam bym zagadnął licząc, że nieprzypadkowo ma taki model.
Kiedyś o zegarach się zgadałem z pewnym partnerem biznesowym i
@AllieCaulfield: w pracy czesto mam styczność z różnimy ludźmi: najlepsze zegarki jakie widziałem to Oris Aquis i Smeedmaster. Oris zrobił na mnie swoją droga bardzo dobre wrażenie, tylko zwykla wymiana uprzejmości związana z zegarkiem.
Na codzień to: raz pozdrowiłem typa z skxem w Castoarmie to krzywo na mnie popatrzył (sam tez miałem skxa)
I raz stałem za gościem w żabce i nie widziałem dokładnie, ale podejrzewałem AP RoyalOak. Nie mogłem się
@AllieCaulfield: Czasem tak, ale jak kogoś znam :))) Bo raz na przypale na spotkaniu biznesowym widzę, że gościowi spod koszuli wystaje rodzimy "gwiezdny pył" i pytam sike o zegarek, bo rozważałem zakup, a okazało się że gość ma na ręku Audemarsa Pigueta :) Na swoją obronę powiem, że wystawał kawałek, a nie znałem szczegółów wyglądu bransolety.
@AllieCaulfield rozpoznaje zegarki u ludzi, czasem potrafię się chwilę wgapic jak zauważę coś ciekawego. Zdarzyło mi się poruszyć temat zegarków ale zwykle gdy już miałem jakoś nawiązany kontakt z rozmówcą, raczej nie zdecydował bym się by zagadać obcego człowieka w stylu "fajny masz zegarek". Nie każdy może sobie życzyć by zaczepiali go obcy ludzie.
Kiedyś z kierowcą ubera pogadałem o zegarkach, miał Vratislavie na ręku, okazało się że obaj siedzimy na tym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AllieCaulfield: gratuluję takich okazji do rozmowy i towarzystwa. W wcześniejszej pracy jak przyszedłem pierwszy raz z Snk809 to tylko jedna osoba się nie śmiała bo automat ale tylko dlatego. Marki seiko nie znała ale szanowała automaty. Jak jej jeszcze tył przeszklony pokazałem to juz w ogóle oszalała. Raz na jakiś czas zakładałem f91w to zawsze był śmiech że z komunii. Mało kto nosił zegarek a jak już nosił to ogromnego Diesla
@thewickerman88: nie mówię tutaj, że widzę z daleka zegar I od razu podchodzę do gościa i rozpoczynam rozmowę (tzn nie zawsze hehe;).
Czase chwilę analizuje. Jak widzę zegarek na nato, to jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś jest entuzjastą (raczej ludzie noszą zegarki na "stockowych" paskach).
Niedawno w sklepie fotograficznym sprzedawca miał Vostoka "Scuba dude" ale na oryginalnej bransolecie i nawet nie skróconej. Od razu wiedziałem, że nie będzie z tego pogawędki
@AllieCaulfield: nawet dobry sposób na podryw - po pierwsze nie startujesz do panny tylko za kształt siedzenia, ale już wiesz, że przynajmniej kilka szarych komórek pilnujących co zakłada na nadgarstek się gdzieś kołacze.
Po drugie, szczere komplementy lepiej wchodzą, a jeśli zegarek wzbudza w tobie prawdziwe odczucia - słowo uznania przychodzi z łatwością.
@AllieCaulfield zdarza mi się nawet, że ktoś mnie zaczepi, chociaż na co dzień noszę biednego Seiko 5. Ostatnio miło pogadaliśmy z gościem z obsługi Lotu na lotnisku w Rumunii, akurat dzięki temu przekonałem się, że nie podoba mi się Bulova Space Pilot, bo typ miał akurat taki na ręce :).