Wpis z mikrobloga

Naprawdę nie wiem czy to ja jestem przyzwyczajony do jakiegoś niskiego standardu życia czy to wykopki przesadzają.

Jakiś czas temu jeden koleś pisał, że życie dla kawalera w Warszawie z pensją poniżej 5k netto to wegetacja. Serio? 5k na jednego faceta to mało? Chyba, że wynajmujesz mieszkanie w centrum Warszawy, do pracy codziennie dojeżdżasz taryfą i codziennie stołujesz się w restauracjach.

Jakiś inny wykopek pisał, że mieszka z różową i dwójką dzieci. On z różową łącznie zarabiają trochę ponad 10k i ledwo wiążą koniec z koniec. Naprawdę?

Moja mama zarabiała ok. 3,5k netto, ojciec minimalną, byłem jeszcze ja i moja siostra i jakoś uważałem, że żyjemy na całkiem w porządku poziomie, nie jakoś luksusowo, ale na takiej "średniej klasie". Każdy miał smartfona, mieliśmy 3 komputery w domu, rodzice mieli 2 samochody, co roku ja i siostra wyjeżdżaliśmy na wakacje na jakieś obozy za granicę, mama jako fanatyczka zdrowej kuchni zawsze kupowała produkty lepszej jakości, mieliśmy kablówkę, nigdy nie brakowało pieniędzy na jakieś nagłe większe wydatki typu aparat ortodontyczny dla siostry, gdy poprosiłem mamę o kasę na kino/kręgle nigdy nie usłyszałem "nie".
Tak więc na 4 osoby mieliśmy miesięczny przychód ok. 5k i wcale nie odczuwałem żadnej wegetacji, może jakoś nie szaleliśmy z pieniędzmi, ale też nie odmawialiśmy sobie zbyt wielu rzeczy.

Wyjaśnijcie mi czy to tak ci wykopowi programisci15k przesadzają czy serio moje dzieciństwo było "wegetacją", ale nie zdawałem sobie z tego sprawy?
#pytanie #pracbaza #zarobki
rales - Naprawdę nie wiem czy to ja jestem przyzwyczajony do jakiegoś niskiego standa...

źródło: comment_upvBkAjzLQupx3rbdn452y1UOLMGikoZ.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@rales: na wykopie temat zarobków to kopalnia złota, co drugi #!$%@? milioner a jak rozdajo na 5% zniżki na pizzaportal to by ojca sprzedał za to( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rales: Myślę że siedzenie na wykopie i opieranie się na opiniach i mądrościach tutaj wypisywanych prowadzi do wypaczenia poglądów na temat zarówno standardów życia jak i kobiet. Przegrywy starają się wmówić się nam że w warunkach w których żyje większość z nas nie da się normalnie żyć ani mieć dziewczyny. A to nie prawda.
  • Odpowiedz
w domu,


@rales: tu masz klucz, posiadaliście dom za darmo, zapewne z czasów PRL. Jakbys miał 5k i w tym wynając nawet nie dom a mieszkanie to byście mieli raczej co miesiąc wybór - jedzenie, mieszkanie czy rachunki.

Wykop to zbiorowisko różnych ludzi, sporo tu też mitomanów, więc cięzko traktować go poważnie poza pewnymi niszowymi tagami. Ogólnie to te 5k dla kogoś na etapie życia studenciaka to będzie dużo, dla kogoś
  • Odpowiedz
@rales: Większość wydatków pochłania mieszkanie, które zazwyczaj wzięte jest w kredycie. Większość zazwyczaj chce też spłacić taki kredyt jak najszybciej, więc też większość pensji idzie na raty.
Są też tacy, którzy po prostu żyją ponad stan i stąd te życie od wypłaty do wypłaty.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rales: wynajęcie sensownego mieszkania (60m, garaż podziemny, jasne, dobrze skomunikowene) to 3k. Gdzie rozrywka, gdzie rozwój, gdzie jakiś urlop 2x w roku?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rales: ja z różową mamy gdzieś 11k netto zł i odkładamy z tego 6k. Mieszkanie wynajmujemy za jakieś 2k. Niczego sobie nie odnawiam nigdy, na mieście nie oszczędzam, ALE wcześniej odkładałem znacznie mniej jak dużo imprezowalem - kasa się topiła. Żyje nie martwiąc się o jutro, do tego zaraz kredyt wjeżdża na dom, oszczędności jest jakby coś się komuś nagle coś stało.
  • Odpowiedz
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: @rales: 5k to wcale nie mało, ale bez przesady ze dużo, wszystko zależy od tego jak się żyje, ja np dużo wydaje na chlanie i życie na mieście, średni dzienny koszt życia mnie wychodzi 60-70 zł + kredyt na mieszkanie + opłaty(koszta kredytu na mieszkanie i oplaty w sumie na kawalera to 1500 zł, mieszkanie 55 metrow, Kraków) 1500+30x70 to jest 3600 zł, do tego czasem wpada jakiś ciuch,
  • Odpowiedz
@rales: jak się mówi 10 łapa w górze dziad się bawi. A na serio to dużo ludzi nawet z mojego otoczenia żyję na zasadzie zastaw się a pokaz się. Nie liczą na żadne oszczędności a niektórzy to mają już po kilka kredytów pożyczek lub rat w wieku 20 kilku lat.
  • Odpowiedz
@rales: Hehe, chłopie nie czytaj tych bzdur. Ludzie nie mają pojęcia jak wydawać kasę. Wychowałem się bardzo podobnie jak Ty. Co prawda trójka domowników, ale duży dom do utrzymania, dochody rodzinne 4500 zł/mies. i może nie było szaleństwa ale były wakacje, żarcie premium, ja miałem na korki, co czas nowego kompa, potem było żeby 7 lat xD utrzymać mnie na studiach, przy zerowej mojej pomocy (wtedy też dostawałem 1500 zł i
  • Odpowiedz
@rales: Przecież takie dyskusje nie maja sensu. Za chwile się okaże, że ojciec miał fach w ręku i dorabiał weekendami robiąc remonty, Tobą i Twoją siostrą za dzieciaka zajmowała się babcia + mieliście rodzinę na wsi i dostawaliście furę żarcia co parę miesięcy.

5 tys. zł na jedną osobę w stolicy, to nie jest wegetacja. Jednak jeśli ktoś wynajmuje kawalerkę (bo nie chce żyć po studencku) lub spłaca wysoką ratę kredytu
  • Odpowiedz