Wpis z mikrobloga

  • 670
"Dziesięciu facetów poszło na piwo i rachunek dla wszystkich wyniósł 100 zł. Jak go tu sprawiedliwie pokryć?

Po namyśle zdecydowali się zastosować rozwiązanie znane z działającego w Europie systemu podatkowego:

Czterech najbiedniejszych nie zapłaciło nic.

Piąty zapłacił złotówkę.

Szósty zapłacił 3 złote.

Siódmy zapłacił 7 zł.

Ósmy zapłacił 12 zł.

Dziewiąty zapłacił 18 zł.

A ostatni, najbogatszy, zapłacił 59 zł.

Jak postanowili, tak zrobili. Przychodzili do baru codziennie, zostawiali 100 złotych - i wszystko było w porządku... do momentu, w którym barman powiedział:

"Chłopaki! Jako stałym klientom oferuję wam zniżkę: będziecie płacić tylko 80 złotych".

Faceci ucieszyli się. Powstał jednak problem: jak podzielić nadwyżkę 20 złotych?

Na początek ustalili, że czterej najbiedniejsi nadal nie płaciliby nic - ale co z resztą?

Zaproponowali, by podzielić ja po równo między tych, co płacą. Wyszło po 3,33 na łebka. Ale w takim razie Piąty i Szósty jeszcze otrzymywaliby pieniądze za picie!

Barman zaproponował, że rozłoży tę obniżkę jakoś bardziej proporcjonalnie:

Piąty nie zapłacił nic.

Szósty zapłacił 2 złote.

Siódmy 5 zł.

Ósmy 9 zł.

Dziewiąty 14 zł.

A Dziesiąty 49 zł.

Zapłacili, wyszli z baru - i zaczęli liczyć:

"Ja otrzymałem tylko złotówkę z tych 20 - oświadczył Szósty - ale on - rzekł wskazując na Dziesiątego - zarobił na tym 10 złotych!"

"To prawda! - krzyknął Piąty. - Ja też zarobiłem na tym tylko złotówkę! To niesprawiedliwe, że on zarobił dziesięć razy więcej".

"Dlaczego on dostał 10 złotych, a ja tylko dwa? - zawołał Siódmy. - Bogaci zabierają nam wszystko!".

"Czekajcie! - zawrzasnęli jednym głosem pierwsi czterej. - My nie dostaliśmy w ogóle nic! Ten system opiera się na wyzysku biedaków!".

I zaczęli ochrzaniać Dziesiątego - do czego przyłączyła się reszta.

Następnego wieczoru Dziesiąty nie pojawił się w barze. Więc pozostała dziewiątka zaczęła pic sama. Jednak gdy przyszło do płacenia rachunku, okazało się, że nie maja nawet na połowę."

I dopiero zaczęli myśleć.
#wybory #podatki #polska #heheszki
  • 37
  • Odpowiedz
No właśnie nie, tylko sprawia takie wrażenie. Analogia jest całkowicie z dupy tutaj.


@Hound: Nie jest z dupy. Ten bogaty na początku się pozwolił opodatkować dużo bardziej niż inni dla dobra grupy. Ale #!$%@?ł się w momencie gdy wszyscy ci którzy i tak korzystali z jego nieproporcjonalnego wkładu chcieli jeszcze więcej i w dodatku obwiniali go o wszystko. I w Polsce dokładnie tak jest. Plebs się cieszy, że 30-krotność ZUSu np.
  • Odpowiedz
ahhh, życie i podatki są proste jak zamawianie piwa w barze, prawda, prawda


@niochland: Oczywiście, że nie. W przypadku podatków ten 10ty zostalby siłą przytargany do baru, barman wyciągnąłby mu portfel i zapłacił za wszystkich, a jak kasa by sie skończyła to wzięliby się za 9tego ;)
  • Odpowiedz
@werdum18: no nie moge ten gimbus mysli ze kazdy w polsce moze zarejestrowac dzialalnosc na cyprze i stosowac kreatywna ksiegowosc xD zdajesz sobie sprawe ze top 5% zarabiajacych w polsce zaczyna sie od 6000zl na reke? To jest dla ciebie cypr i machlojki prawniczo ksiegowe? wyjmij leb z dupy
  • Odpowiedz
Plebs się cieszy, że 30-krotność ZUSu np. znoszą, bo przecież jest niesprawiedliwy


@Khaine: Bo tak na wykopie napisali? Podobnie jak pisanie o 500+ (które fakt jest bzdurą) i nazywanie wszystkich patusami, alkoholikami i nierobami. W głowach wam się #!$%@? już od tych generalizacji.

https://businessinsider.com.pl/finanse/likwidacja-30-krotnosci-limitu-skladek/10zynhz

30-krotność na cenzurowanym. Przeciwko pracodawcy i pracownicy


Pismo podpisali: Związek Pracodawców Business Centre Club, Forum Związków Zawodowych, Konfederacja "Lewiatan", NSZZ "Solidarność", Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Związek Rzemiosła Polskiego
  • Odpowiedz
18000 brutto to jest jakies 12500 na reke. pozdro i pocwicz


@RubinWwa: jak ktoś zarabia 18k brutto to albo jest na DG albo na B2B. Sugerowanie że taki ktoś dostaje 12,5k na rękę z UoP xD Wypoerdalaj być debilem gdzieś indziej
  • Odpowiedz
@Mzil: jakby to bylo bazowane na systemie podatkowym to dziesiaty nie placilby absolutnie nic bo rozliczalby sie w raju podatkowytm a dwoje z placacych rozliczaloby sie w knajpie obok.
  • Odpowiedz
@Mzil: Tyle, że w Polsce tak to nie wygląda. Tak to wygląda na Zachodzie. W Polsce

Czterech najbiedniejszych zapłaciło 50gr. (Bo w Polsce przy inflacji, obniżeniu de facto mikroskopijnej kwoty wolnej od podatku, VATu 23% itd pracująca biedota i tak płaci w cholerę - to nie UK gdzie pracując na minimalnej dochodowy płacisz dopiero 10-11 miesiąca roku bo kwota wolna jest tak wysoka).

Piąty, Szósty, Siódmy i Ósmy zapłacili 10 zł
  • Odpowiedz